"Wraz z państwami bałtyckimi, Czechami i Rumunią ostrzegaliśmy naszych zachodnich partnerów w sprawie coraz bardziej agresywnej polityki Kremla. Wojna na Ukrainie nie zmieniła naszego podejścia wobec Moskwy, ponieważ nie mieliśmy w tej kwestii złudzeń. Obecnie wszyscy są już jednak świadomi, że nie ma powrotu do poprzednich relacji z Rosją" - ocenił Magierowski.

Ambasador odniósł się również do planowanego na czwartek w Brukseli szczytu NATO oraz wizyty prezydenta USA Joe Bidena w Polsce pod koniec tygodnia. "Trudno znaleźć dwa inne państwa Sojuszu Północnoatlantyckiego, które współpracują ze sobą tak blisko, jak Polska i USA. Oczekuję potwierdzenia tych szczególnych więzi także podczas rozmów prezydentów (Andrzeja) Dudy i (Joe) Bidena" - oświadczył Magierowski.

Systemy obrony przeciwlotniczej dla Ukrainy

Dyplomata odniósł się pozytywnie do rozważanego przez USA dostarczenia Ukrainie systemów obrony przeciwlotniczej. "To ważny i potrzebny ruch" - powiedział.

Reklama

Misja pokojowa NATO

"Zgłoszona przez Polskę idea misji pokojowej NATO na Ukrainie ma bardzo wstępny charakter. To nawet nie jest plan, lecz koncepcja, która zostanie przedyskutowana podczas czwartkowego szczytu NATO" - wyjaśnił Magierowski.

Dodał, że Polska wspiera Ukrainę w każdy możliwy sposób, w tym dostawami broni i sprzętu wojskowego, lecz napotyka w tym względzie na pewne ograniczenia. "Przekazanie Kijowowi polskich myśliwców MiG-29 oznaczałoby uszczuplenie naszego potencjału sił powietrznych o jedną czwartą. Nie mogliśmy podjąć takiej decyzji w jednostronny sposób" - ocenił ambasador.

Marek Magierowski jest ambasadorem RP w Stanach Zjednoczonych od 23 listopada 2021 roku. Wcześniej kierował polską misją dyplomatyczną w Izraelu. (PAP)