Jej organem miałaby zostać mundurowa służba Państwowej Straży Ochrony Środowiska.

Choć wszystko jest w fazie projektu, to minister środowiska Marcin Korolec jest w stanie wyobrazić sobie taką służbę. - Mogłaby mieć uprawnienia do przeprowadzenia kontroli bez wcześniejszego uprzedzenia i nie musieć komunikować się przed taką czynnością z przedsiębiorcą. Taka służba mogłaby mieć rzeczywiście szersze uprawnienia.

Małopolski inspektor ochrony środowiska Paweł Ciećko twierdzi, że zmiany są potrzebne - Mamy dość ograniczone uprawnienia do nakładania kar. Chcielibyśmy szybciej reagować. Obowiązuje nas wypełnianie ponad setki ustawi i różnego rodzaju przepisów, a do tego potrzebni są również ludzie.

W ubiegłym tygodniu inspektoraty ochrony środowiska rozpoczęły kontrolę związaną z wejściem w życie ustawy śmieciowej. Inspektorzy podejrzewają, że część firm odbierających odpady oszukuje. Głównymi podejrzanymi są te przedsiębiorstwa, które zaoferowały w przetargach bardzo niskie ceny.

Reklama

>>> Czytaj też: Ustawa śmieciowa: mieszkańcy zasypują urzędy skargami