Jesteśmy gotowi na takie, a nawet większe i dłuższe interwencje - zaznaczył Glapiński na konferencji prasowej. „Ale zakładam, że w najbliższym czasie nie będzie takiej potrzeby” - dodał.

Prezes NBP podkreślał, że „strategia celu inflacyjnego w warunkach płynnego kursu walutowego nie ulega zmianie”. „Nie rozważamy odejścia od płynnego kursu” - zastrzegł. Żaden określony kurs złotego nie jest naszym celem - dodał.

Glapiński przypomniał, że założenia polityki pieniężnej nie wykluczają prowadzenia interwencji na rynku walutowym, kiedy to jest potrzebne. „Nic tu się nie zmienia. Nadal jesteśmy w reżimie całkowicie płynnego kursu walutowego i nadal zastrzegamy sobie możliwość interwencji, kiedy to uznamy za konieczne - dla dobra polskiego złotego, równowagi gospodarczej, sytuacji polskich przedsiębiorców” - oświadczył szef banku centralnego.

Jak podkreślał, to że sytuacja polskich eksporterów jest dobra, nie oznacza, że nie może się pogorszyć. „Coś takiego nam właśnie groziło, nasza interwencja była skierowana na to, żeby nie nastąpił gwałtowny proces aprecjacji złotego, i cel został osiągnięty” - powiedział Glapiński. Dodał, że działania banku centralnego były podyktowane skutkami szoku pandemicznego.(PAP)

Reklama

Prezes NBP: Żaden określony kurs złotego nie jest naszym celem

Żaden określony kurs złotego nie jest celem Narodowego Banku Polskiego, bank nigdy tego nie określał, ale członkowie Rady Polityki Pieniężnej mają swobodę w wypowiadaniu się - powiedział na czwartkowej konferencji prasowej prezes NBP Adam Glapiński.

“Żaden określony kurs złotego nie jest naszym celem, nigdy bank tego nie określał. W żadnej wypowiedzi członka zarządu banku, który podejmuje interwencje, nie mogło się znaleźć takie sformułowanie, ani w moim" - powiedział Glapiński.

Dodał, że "członkowie Rady Polityki Pieniężnej mają całkowitą swobodę w wypowiadaniu się, co według nich jest właściwe, czy nie, i mieć różne pomysły w tym zakresie, ale liczą się decyzje RPP i decyzje zarządu”.

Dodał, że realny, efektywny kurs złotego w ubiegłym roku praktycznie się nie zmienił, mimo łagodzenia polityki pieniężnej i mimo szoku pandemicznego.

Glapiński: Celem interwencji na rynku walutowym nie było zwiększenie zysku NBP

Celem interwencji na rynku walutowym nie było zwiększenie zysku NBP, który później przechodzi do dyspozycji budżetu państwa - powiedział w piątek podczas konferencji prasowej prezes NBP Adam Glapiński.

"Celem interwencji na rynku walutowym nie było zwiększenie zysku NBP, cel był zupełnie inny" - wskazał prezes, pytany, czy interwencje pod koniec 2020 miały związek z osiągnięciem przez NBP zysku i przekazanie go do budżetu państwa.

Dodał, że "jeśli ubocznym skutkiem działań NBP byłoby powstanie zysku, który później jest wpłacany budżetu państwa, to dobrze", ponieważ - jak zaznaczył - służy to wszystkim Polakom, państwu i gospodarce. Podkreślił, że ubolewać można było by wówczas, "gdyby jakieś niezbędne z punktu widzenia naszej polityki pieniężnej działania były podejmowane, które zmniejszyłyby zysk NBP". Zaznaczył, że nie rozumie, jak ktoś może ubolewać nad tym, że "mógł się pojawić zysk, który zwiększył nasze narodowe możliwości poprzez zwiększenie budżetu, nie zwiększając naszego deficytu".