Z meldunków epidemiologicznych wynika, że od 1 do 7 lutego były 193 tys. 482 przypadki; od 8 do 15 lutego – 200 tys. 194, od 16 do 22 lutego – 211 tys. 983, a od 23 do 29 lutego 215 tys. 994. Łącznie to 821 tys. 653 przypadki zachorowań i podejrzeń zachorowań na grypę.

Z powodu grypy lub jej podejrzenia w lutym wystawiono ponad 5,5 tys. skierowań do szpitala (odpowiednio w poszczególnych tygodniach 1103, 1325, 1582 i 1586). Między 1 a 29 lutego z powodu grypy zanotowano 23 zgony.

Specjaliści przekonują, że dobrym sposobem zapobiegania infekcjom i powikłaniom powodowanym przez wirusy grypy są szczepienia. Niezwykle istotne, jak podkreślają eksperci, jest także przestrzeganie zasad higieny, m.in. częste mycie rąk oraz kichanie i kasłanie w zgięcie łokciowe. Dzięki temu dłonie nie zostaną skażone wirusem i chory nie przeniesie go na inne osoby.

W miejscach publicznych i w środkach transportu należy unikać niepotrzebnego dotykania powierzchni i elementów ich wyposażenia. Lekarze radzą, aby zadbać o kondycję fizyczną i właściwą dietę, co ma znaczący wpływ na odporność.

Reklama

Wizyta u lekarza jest zalecana przy wystąpieniu takich objawów jak: gorączka, bóle głowy, bóle mięśniowo-stawowe, kaszel, ból gardła lub duszność. W razie podejrzenia lub rozpoznania grypy nie należy chodzić do pracy i pozostać w domu. Zmniejsza to ryzyko groźnych powikłań i ogranicza rozprzestrzenianie się choroby.

Z danych NIZP-PZH wynika, że w poprzednim sezonie grypowym, od 1 września 2018 r. do 7 kwietnia 2019 r., odnotowano prawie 3,7 mln zachorowań i podejrzeń zachorowań z powodu grypy. Odnotowano wówczas 143 zgony z powodu grypy, najwięcej od ponad pięciu lat. (PAP)

Autor: Katarzyna Lechowicz-Dyl