Dow Jones Industrial na zamknięciu wzrósł o 0,66 proc., do 24.962,48 pkt.

S&P 500 zyskał 0,10 proc. i wyniósł 2.703,96 pkt.

Nasdaq Composite zniżkował o 0,11 proc. do 7.210,09 pkt. Indeks ten kończy dzień na minusie czwarty raz z rzędu.

Najlepiej radziły sobie telekomy, sektor nieruchomości i spółki paliwowe.

Reklama

Niemal 13 proc. zyskiwały akcje Avis. Firma wynajmująca samochody zaraportowała dwukrotnie wyższy od oczekiwań wzrost zysku na akcję.

Rynki finansowe otrząsnęły się w czwartek z jastrzębiego wydźwięku minutek ze styczniowego posiedzenia amerykańskiej Rezerwy Federalnej - na giełdy powróciły wzrosty, a dolar oddał zyski z europejskiej części sesji.

Dochodowość amerykańskich papierów skarbowych spadła o 4 pb. do 2,91 proc., po ustanowieniu w środę nowych wieloletnich maksimów.

W ocenie ekonomistów opublikowany w środę wieczorem protokół ze styczniowego posiedzenia Fed potwierdził jastrzębi zwrot w nastawieniu bankierów z Rezerwy. W konsekwencji Wall Street zareagowało spadkami.

Zdaniem ekonomistów mBanku minutes Fed "potwierdziły, iż obecny zbiór danych makroekonomicznych wspiera stopniowe tempo zacieśnienia monetarnego, co do czego jeszcze 2-3 miesiące wcześniej były wątpliwości (...). To powinno całkowicie wykasować zakłady na opóźnianie podwyżek stóp w tym roku, a konsensus rynkowy i tym samym wyceny powinny dryfować w kierunku 4, a nie 3 podwyżek stóp (obecnie wycenione są 3)" - napisano w czwartkowym raporcie. (PAP)