Przez ostatnich 10 lat poziom polskiej pomocy zagranicznej utrzymywał się na niezmienionym poziomie 0,08-0,10 proc. dochodu narodowego brutto (DNB). To znacznie poniżej poziomu do jakiego się zobowiązaliśmy.

W 2015 roku wydaliśmy 1,66 miliarda złotych w ramach oficjalnej pomocy rozwojowej, z czego 936 milionów złotych to kontrybucja do budżetu pomocowego Unii Europejskiej wynikająca z naszego członkostwa. Oprócz Ukrainy (107 milionów złotych) i Białorusi (67 milionów złotych), które tradycyjnie są największymi beneficjentami polskiej pomocy dwustronnej, w 2015 roku znaczne kwoty przekazano Etiopii i Angoli w ramach kredytów preferencyjnych na zasadach tak zwanej pomocy wiązanej, czyli pożyczek obłożonych warunkiem przeznaczenia ich na zakup dóbr albo usług w Polsce.

Jan Bazyl, dyrektor Grupy Zagranica: - Kolejny rok z rzędu Polska nie wypełnia swojego międzynarodowego zobowiązania do przeznaczenia 0,33 proc. dochodu narodowego brutto na oficjalną pomoc rozwojową. Podzielamy wskazania zawarte w raporcie OECD dotyczące konieczności opracowania konkretnego planu zwiększania wielkości ODA do poziomu celu zadeklarowanego na forum międzynarodowym.