"Ośrodek (izraelski nuklearny) Dimona jest miejscem najbardziej dostępnym, które możemy wziąć na cel, a mamy możliwości znacznie większe. Przy najmniejszej akcji Izraela (przeciw Iranowi), będziemy zmierzać do jego zniszczenia" - ostrzegł generał Masud Dżazajeri cytowany przez irańską telewizję Al-Alam.

>>> Czytaj też: Iran: Nie cofniemy się ani na krok od swojego programu atomowego

Prezydent Izraela Szimon Peres powiedział w piątek, że wobec impasu, w jakim znalazła się kwestia irańskiego programu nuklearnego, społeczność międzynarodowa jest bliższa rozwiązania militarnego niż dyplomatycznego. Jego wypowiedź poprzedziła ujawniony we wtorek raport Międzynarodowej Agencji Energii Atomowej (MAEA), z którego wynika, że Teheran prowadzi wszelkiego rodzaju prace badawcze nad bronią nuklearną, mimo że wielokrotnie temu zaprzeczał.

>>> Polecamy: FT: Niemiecki gigant wyróżnił Polskę i Niemcy. Reszta regionu zamrożona

Reklama

"Nasza odpowiedź na atak nie ograniczy się do Bliskiego Wschodu, mamy gotowe plany reagowania" - oświadczył generał Dżazajeri nie precyzując wypowiedzi.

Irańscy wojskowi ustawicznie przypominają, że Teheran, który uważa USA za współodpowiedzialne ewentualnego izraelskiego uderzenia na Iran, mógłby uderzyć w amerykańskie cele wojskowe, głównie w Zatoce Perskiej.