"Dziś rano było widoczne pogorszenie nastrojów" - poinformował analityk Beskidzkiego Domu Maklerskiego Łukasz Janus. Analityk jako jedną z przyczyn pogorszenia nastrojów wymienił spadki na rynkach azjatyckich wywołane potwierdzeniem niekorzystnych danych na temat spadku PKB na tamtejszych rynkach.

Wśród spółek WIG20 zdecydowanie najgorzej radził sobie TVN, którego akcje spadały o blisko 14 procent. Zdaniem Janusa, spadek akcji spółki jest reakcją na zwiększenie jej zaangażowania w platformie cyfrowej "n".

"Spadek indeksu WIG20 ok. godz. 12:00 był reakcją na napływające słabe dane makro na temat inflacji producentów w Eurolandzie oraz produkcji przemysłowej w Niemczech" - poinformował Janus. Jego zdaniem, szczególnie ważny był wysoki spadek produkcji przemysłowej w Niemczech o 7,5 procent miesiąc do miesiąca (wobec prognozowanych 3 procent).

"Teraz obserwujemy lekkie odbicie na indeksie WIG20" - dodał.

Reklama

Zdaniem analityka, zakończenie dzisiejszej sesji będzie w dużym stopniu zależeć od wyczekiwanych danych makro z rynku amerykańskiego, które mogą okazać się również gorsze od prognoz.

"Jeśli dane będą gorsze od oczekiwań, to prawdopodobna jest reakcja rynków taka jak poranna. Natomiast bez widocznego pogorszenia nastrojów to myślę, że nie spadniemy poniżej obecnego poziomu" - podsumował analityk.

W czwartek po godz. 13-ej indeks WIG20 spadał o 1,86 procent do 1.473,06 pkt., a WIG o 1,49 procent do poziomu 22886,52. Obroty spółek kształtowały się na poziomie 426 mln zł.