Indeks S&P 500 spadł o 0,63 proc. i osiągnął poziom 1 872,83 pkt, technologiczny Nasdaq zmniejszył się o 0,7 proc. do poziomu 4096,89 pkt. Dow Jones Industrial Average stracił 0,83 proc. i zatrzymał się na poziomie 16374,31 pkt.

„Po bardzo intensywnym kalendarzu w ubiegłym tygodniu początek obecnego przynosi zdecydowane uspokojenie. To też przekłada się na mniejszą zmienność i w zasadzie można powiedzieć, iż trochę ratuje giełdowe nastroje. W ubiegłym tygodniu bowiem na amerykańskich indeksach pojawiły się złowieszcze formacje, mogące zapowiadać korektę. Brak wyraźnych impulsów sprawia jednak, iż na razie taki scenariusz się nie realizuje” – komentuje Przemysław Kwiecień z XTB.

Jak zapowiada analityk, jutro już rynki będą miały okazję do wykonania ruchu. W USA opublikowany zostanie protokół z posiedzenia Fed. Rynki chciałyby zobaczyć w nim determinację FOMC do utrzymania niskich stóp przez długi okres. Taka argumentacja przypisywana była ostatnio spadającym rentownościom, mimo iż dane napływające z USA były dobre. W przeszłości jednak minutes często zaskakiwały od jastrzębiej strony i gdyby tak był tym razem, byłoby to kolejne zagrożenie dla niezdecydowanych inwestorów na rynkach akcji.

„Reakcja Wall Street będzie miała spore znaczenie dla GPW, gdzie ostatnio, na kontrakcie na WIG20, mamy wąską konsolidację. Ograniczają ją wsparcie 2360 pkt. oraz opór 2415 pkt. i te poziomy należy obserwować” – dodaje Kwiecień.

Reklama