"Jesteśmy wdzięczni za wsparcie Ukrainy w basenach Morza Czarnego i Azowskiego, w tym za przeprowadzenie wojskowych ćwiczeń. Ludzie widzą wsparcie ze strony NATO i to, że nie jesteśmy sami. Taka obecność jest ważna na psychologicznym poziomie, ale czy to jest wystarczające? Nie!" - stwierdził Zełenski na spotkaniu z ośrodkami analitycznymi, prezentując plan transformacji Ukrainy.

Jego wypowiedź cytuje agencja Ukrinform.

Zełenski dodał, że Zachód rozpatruje wejście Ukrainy do NATO jako strategię, a dla Kijowa "to taktyka". Jak ocenił, "nie ma czasu na strategię, trwa tymczasowa okupacja Krymu, gdzie skoncentrowano 80 tys. wojskowych Rosji i dziesiątki tysięcy skoncentrowano wzdłuż ukraińskiej granicy".

Według relacji Ukrinformu Zełenski podkreślił, że jego kraj musi zbudować nowoczesną flotę, a w tym celu potrzebni są partnerzy z NATO i regionu czarnomorskiego. "Nie prosimy o prezenty, potrzebujemy możliwości, dostępu do tanich kredytów" - dodał.

Reklama

W środę w Białym Domu Zełenski zostanie przyjęty przez prezydenta USA Joe Bidena. Szef ukraińskiego państwa zaznaczył, że pierwszym tematem, jakim planuje poruszyć, będzie kwestia Krymu i Donbasu - pisze portal Suspilne. Podczas spotkania - jak przekazał Zełenski - pojawi się też temat inwestycji i gazociągu Nord Stream 2.

"Jest bolesny temat Nord Stream 2. Jeśli będzie dobudowany, a wszyscy mówią, że będzie dobudowany, to będziemy z tym walczyć, jak będzie on działać. W razie działającego NS2 chcielibyśmy uzgodnić konkretne rzeczy i gwarancje ze strony USA" - powiedział. Jak dodał, chodzi o wprowadzenie nowych sankcji wobec Rosji.

Dotychczas Zełenski spotkał się w USA m.in. z szefem Pentagonu Lloydem Austinem, a resorty obrony obu krajów zawarły umowę o strategicznych podstawach partnerstwa obronnego. "Bardzo ważne jest dla nas wsparcie ze strony USA dla integralności terytorialnej Ukrainy, otrzymania członkostwa w NATO i wspólne przeciwdziałanie agresji Rosji" - napisał Zełenski na Twitterze.