Doradca szefa Rossielchoznadzoru Aleksiej Aleksiejenko oświadczył, że rozważane jest ograniczenie importu z takich państw jak Polska, Mołdawia i Holandia. Polska i Holandia są członkami Unii, Mołdawia podpisała ostatnio umowę stowarzyszeniową.

Według Aleksiejenki, do Rosji coraz częściej trafiają z Europy owoce zarażone szkodnikiem - owocówką. Atakuje ona jabłka, morele, brzoskwinie, pigwy, gruszki i śliwki.

Szef Rossielchoznadzoru Siergiej Dankwert zapowiedział wcześniej, że Rosja może ograniczyć import polskich jabłek z powodu szkodników oraz błędów w certyfikatach. Dodał, że na razie "prowadzone są rozmowy ostrzegawcze". "Restrykcje będą krokiem następnym"- oświadczył. Polska była w ubiegłym roku największym dostawcą jabłek do Rosji.

>>> Czytaj też: Wojna gospodarcza na Wschodzie. Rosja nakłada embargo na Ukrainę

Reklama