"Jesteśmy bardzo zainteresowani, by mimo wszystkich trudności, jakie obecnie mamy, nie doszło do podziału na Europę Środkową czy Centralną i dawną Europę Zachodnią" - powiedział Gabriel po rozmowach z szefem słowackiej dyplomacji Miroslavem Lajczakiem w Wolfsburgu w Dolnej Saksonii.

Potwierdził także swój sprzeciw wobec uchwalonych przez Kongres USA i zatwierdzonych następnie przez prezydenta Donalda Trumpa nowych sankcji przeciwko Rosji. "Nowa sytuacja prawna w Stanach Zjednoczonych jest diametralnie sprzeczna z interesami Niemiec" - zaznaczył.

"Ustawa o sankcjach jasno pokazuje, że forsują oni swe interesy gospodarcze, co jest naszym zdaniem nie do przyjęcia. Agresywne łączenie kwestii polityki zagranicznej z amerykańskimi interesami gospodarczymi i mówienie: chcemy wypchnąć rosyjski gaz z rynku europejskiego, byśmy mogli sprzedawać tam gaz amerykański, to coś, czego nie możemy w żadnym razie zaakceptować" - podkreślił Gabriel.

Nowe sankcje USA mogą także objąć europejskie firmy zaangażowane w rosyjskie projekty energetyczne, jak planowany przez Gazprom gazociąg Nord Stream 2 po dnie Bałtyku.

Reklama

>>> Polecamy: Montownia Polska, czyli dlaczego nasz eksport to kolos na glinianych nogach