Służby specjalne w Niemczech obserwują obecnie około stu grup islamistycznych działających w tym kraju. Jak donosi gazeta „Welt am Sonntag” nie ma jednak informacji o konkretnych planach zamachów w Niemczech.

>>> Czytaj też: Więcej rezerwistów do przeszkolenia. "Nadrobić braki w stanach osobowych"

Chodzi o grupy liczące od 10 do 80 członków. Pod lupą służb specjalnych są zarówno radykałowie, którzy wrócili do Niemiec z Syrii czy Iraku, jak i internetowi propagandyści oraz islamskie grupy modlitewne. Chwilowo nie informacji o planowanych zamachach. Służby przyznają jednak, że coraz trudniej jest śledzić komunikację podejrzanych. Stali się oni bowiem ostrożniejsi i nie używają już łatwych do sprawdzenia kanałów typu portale społecznościowe. Po zamachach w Paryżu niemieckie służby jeszcze dokładniej przyglądają się radykalnym islamistom. „Die Welt” dodaje, że coraz większy niepokój wzbudzają ekstremiści z Kaukazu, głównie z Czeczenii i Dagestanu.

>>> Czytaj też: Polska: tu odpoczywają terroryści. Jakie jest zagrożenie atakiem?

Reklama