Dodał, że „najbardziej poturbowane branże” rząd będzie starał się wspierać również po pandemii.

„Podjąłem decyzję, że w marcu będziemy kontynuować program wsparcia” - stwierdził Morawiecki podczas wizyty w firmie Sigma w miejscowości Barak w gminie Jastków (Lubelskie).

Premier powiedział, że w nowej puli pomocy znajdzie się 1 mld zł na zwolnienia ze składek na ZUS, ok. 0,5 mld na postojowe i dopłaty do wynagrodzeń, a także 1 mld zł bezzwrotnych dotacji dla małych firm i mikrofirm.

Morawiecki ogłosił także, że te pieniądze, „które w zeszłym roku były przeznaczone na ratowanie firm, i które miały być w 25 proc. zwrócone, będą mogły pozostać w firmach”. Zaznaczył, że dotyczy to rodzajów działalności „najbardziej dotkniętych przez epidemię”, opisanych przez około 50 kodów PKD.

Reklama

Premier podkreślił, że trzecia fala epidemii jest groźna dla życia, zdrowia, ale też i dla gospodarki. „Jestem przekonamy, że wobec szalejącej trzeciej fali musimy przeznaczać nowe środki na wsparcie miejsc pracy, na ratowanie polskich przedsiębiorców” – powiedział Morawiecki.

Zaznaczył, że spotyka się poprzez wideokonferencje z przedsiębiorcami, przedstawicielami różnych zrzeszeń pracodawców, związkowcami. Premier powiedział, że chodzi o to, by "przechować wartość polskiej gospodarki". "Jestem przekonany, że razem z pracownikami i przedsiębiorcami my tę wartość polskiej gospodarki przechowamy" - zaznaczył.

Wyraził nadzieję, że wiosną lub późniejszą wiosną tego roku "będą coraz lepsze wiadomości również z tego frontu epidemicznego". "Dzięki temu przechowaniu wartości, jaką jest polska gospodarka, będziemy gotowi do skoku" - stwierdził premier.

Morawiecki podkreślił, że tym „najbardziej poturbowanym branżom” należy dalej pomagać. „Dlatego na marzec zadecydowałem o przeznaczeniu kolejnych wielu miliardów złotych na wsparcie dla tych branż, którym naprawdę bardzo, bardzo jest ciężko. Im też również po pandemii będziemy się starali dalej pomagać, dalej je wspierać” - powiedział Morawiecki.

Premier odwiedził w piątek firmę Sigma, założoną w 1996 roku, która zajmuje się projektowaniem i produkcją maszyn, urządzeń i kompleksowych technologii dla potrzeb różnych gałęzi przemysłu oraz technologii przetwarzania odpadów.

Firma skorzystała z tarczy antykryzysowej i dzięki temu - jak zaznaczył premier – zwiększyła zatrudnienie.

„To jest bardzo ważne, kiedy widzimy, jak w Hiszpanii czy we Francji bezrobocie szaleje, rośnie. U nas, na szczęście, tę największą wartość gospodarczą, jaką są miejsca pracy, udało się w dużym stopniu zachować” – powiedział Morawiecki.

Premier powiedział, że z ogromną radością zobaczył w Sigmie, jak funkcjonuje firma w tych bardzo trudnych czasach, „ale taka firma, która zdobywa nowe zlecenia” i ma „kłopoty z przerobieniem tych zleceń”. „Oby jak najwięcej tylko tego typu problemów było w polskiej gospodarce” – zaznaczył Morawiecki.