"Chodzi nam przede wszystkim o bezpieczeństwo, po drugie o uszczelnienie granic, po trzecie o wprowadzenie procedur, które ułatwią wydalanie z Polski tych, którzy przyjeżdżają albo próbują wjechać do naszego kraju w sposób nielegalny czy też zgłaszają intencje takie, żeby potraktować nasz kraj jako tranzytowy, bo celem ich podróży jest zachód Europy" – mówił minister.

Według niego wprowadzenie tych przepisów spowoduje także unikniecie presji migracyjnej. "Jeżeli emigranci (...) wiedzą, że nie sforsują polskiej granicy, to nie będą tego próbowali" - wyjaśnił. Zdaniem Błaszczaka nowe przepisy zniechęcą także handlarzy ludźmi do wykorzystywania Polski jako szlaku przerzutowego.

Jak powiedział, podobne przepisy zostały wprowadzone w kilkunastu państwach UE, np. na Węgrzech. "My, nauczeni doświadczeniem z sierpnia ub. r., kiedy została podjęta nieudana - dzięki postawie polskiej Straży Granicznej - próba otworzenia nowego szlaku przerzutu emigrantów do Europy, zdecydowaliśmy o przygotowaniu takich rozwiązań" – mówił.

Błaszczak zaprezentował "tryb graniczny", który przewiduje rozpatrzenie sprawy w ciągu 28 dni; w tym czasie cudzoziemcy będą przebywać w strzeżonym ośrodku lub areszcie dla cudzoziemców. Jeżeli decyzja nie zostanie podjęta w ciągu czterech tygodni cudzoziemiec otrzyma pozwolenie na wjazd.

Reklama

"Te przepisy doprowadzą do tego, że w ciągu 28 dni nie wpuszczając emigranta do Polski będą przeprowadzone ustalenia dotyczące jego statusu. Jeżeli sytuacja będzie tego wymagała, to termin ten może być przedłużony do dwóch miesięcy, ale to i tak w porównaniu z obecnymi procedurami, które zakładają nawet dwuletni czas rozpatrywania tych wniosków, jest znaczący postęp" - mówił.

Według podawanych na Twitterze informacji MSWiA, tryb graniczny nie będzie stosowany wobec cudzoziemców, których nie można umieścić ośrodku, np. ze względu na stan zdrowia, wobec małoletnich bez opiekunów.

"Chodzi nam o bezpieczeństwo, żeby Polska nie była zagrożona napływem emigrantów z Bliskiego Wschodu, Azji, Afryki Północnej, żeby w Polsce nie dochodziło (...), mówiąc wprost, do zamachów terrorystycznych" - wyjaśniał minister.

Projekt ustawy o zasadach udzielania cudzoziemcom ochrony na terytorium RP zakłada także, że Rada do Spraw Cudzoziemców zastąpi Radę do Spraw Uchodźców.(PAP)