"Taki mamy cel. Osiągnięcie zysku netto w całym roku będzie bardzo trudnym wyzwaniem, ale wydaje się, że jest to osiągalne" - powiedział Kostevitch dziennikarzom. Zaznaczył jednak, że na rynku pozostaje bardzo dużo niepewności, związanych m.in. ze stanem gospodarki i sytuacją na rynku walutowym.

"Wydaje się, że rynek osiągnął dno, a ożywienie jest tuż za rogiem, jednak nie ma pewności, kiedy ono nastąpi. Pewne sygnały, które obserwujemy są optymistyczne" - powiedział dyrektor ds. relacji inwestorskich firmy Costas Tziamalis. Zaznaczył, że tradycyjnie najgorszy dla spółki drugi kwartał, w tym roku okazał się lepszy od pierwszych trzech miesięcy.

W II kwartale Asbis zanotował stratę netto w wysokości 313 tys. USD, ale zysk operacyjny był już na plusie i wyniósł 210 tys. USD. Przedstawiciele spółki zwracają uwagę, że marża zysku brutto wzrosła do 5,1% w II kwartale wobec 3,0% w I kwartale (w II kw. 2008 r. wynosiła ona 5,7%).

Kostevitch zapowiedział, że w II połowie roku Asbis skupi się m.in. na ulepszaniu swojego portfolio produktów i dalszym obniżaniu kosztów. Poinformował, że w II kwartale koszty ogólnego zarządu zostały obniżone o 19,5%, a koszty sprzedaży o 28,3%.

Reklama

W I półroczu najważniejszym rynkiem dla Asbisu była Rosja, choć sprzedaż spadła tam do 72,06 mln USD wobec 209,14 mln USD przed rokiem. Według Kostevitcha spadek sprzedaży w Rosji jest głównie efektem załamania rynku. Np. w segmencie software (spółka jest dystrybutorem Microsoft w Rosji), pomimo gwałtownego spadku sprzedaży, spółka jest w stanie zwiększać swój udział w rynku. Żeby zmniejszyć ryzyko kursowe, w krajach byłego ZSRR, Asbis koncentruje się na sprzedaży denominowanej w USD.

Drugim pod względem ważności rynkiem Asbis była w I poł. roku Słowacja.

W Polsce (szósty pod względem wielkości przychodów rynek dla spółki) sprzedaż w pierwszej połowie roku spadła do 18,74 mln USD wobec 34,44 mln USD w analogicznym okresie tego roku. Spółka zamierza odwrócić trend spadkowy w Polsce i liczy na podpisanie nowych umów dystrybucyjnych w III kwartale.

"W Polsce byliśmy zawsze bohaterem wąskiego segmentu rynku (komponentów komputerowych)" - powiedział Kostevitch. Dodał, że Asbis zamierza rozszerzyć swoją ofertę na polskim rynku. Obecnie udało mu zwiększyć obecność marek własnych (Canyon i Prestigio) w dużych sieciach handlowych.

Na świecie spółka zamierza rozbudować swoją pozycję w segmencie softwarowym, tak żeby móc oferować kompletne rozwiązania w tym zakresie. Żeby to osiągnąć podpisała szereg umów z producentami oprogramowania antywirusowego, a w planach ma rozszerzenie oferty o rozwiązania backupowe i wirtualizacji. Według Kostevitcha, nie planuje jednak działalności consultingowej (niedawno o otwarciu działu konsultingowego informowała ABC Data).

W pierwszym półroczu ponad 26,7% przychodów spółki pochodziło z segmentu procesorów, ponad 14,5% ze sprzedaży twardych dysków, ponad 17,8% - laptopów. Przychody ze sprzedaży oprogramowania stanowiło ok. 6,4% wszystkich przychodów (wobec 14,2% w analogicznym okresie poprzedniego roku).

Skonsolidowane przychody spadły w II kw. o 32,9% r/r do 231,26 mln USD a w całym I połowie roku o 33,4% do 469,20 mln USD.