Zryw indeksu WIG w tym miesiącu robi wrażenie, gdy notowania zaczęły piąć się w górę najpierw na fali spekulacji, że opozycja uzyska łącznie większe poparcie od partii rządzącej, a następnie w momencie publikacji wyników wyborów. Zdaje się, że tylko dzięki temu, spadł polityczny ciężar z polskiej giełdy, który był noszony na jej barkach. W ten sposób indeks WIG znajduje się aktualnie na poziomie wyższym o niemal 24 proc. od poziomu, który obserwowaliśmy jeszcze na początku roku. W skali miesiąca z kolei wzrost WIG wynosi ponad 9 proc., co jest najlepszym wynikiem od listopada 2022 r.

A jak inne indeksy światowe?

Jeśli porównamy stopy zwrotu indeksu giełdowego notowanego przy Książęcej w Warszawie z czołowymi światowymi indeksami, to zobaczymy, że coraz bliżej nam do indeksu Nasdaq! 23 proc. stopy zwrotu od początku roku na WIG bije na głowę 8 proc. z indeksu S&P 500, 4 proc. z indeksu CAC40 czy 2 proc. z indeksu DAX. Wspomniany Nasdaq ma obecnie stopę zwrotu na poziomie 31 proc. od początku roku. Różnica między WIGiem, a SPX czy NDAQ jest aktualnie kolosalna, a wszystko zaczęło się w tym miesiącu. Wcześniej WIG poruszał się podobnie do pozostałych indeksów, choć w wakacje również cechował się najwyższą stopą zwrotu oprócz Nasdaqa.

WIG opiera się także szerokiej korekcie na światowych rynkach akcji, pokazując swoją siłę i prawdopodobnie istotne napływy kapitału na polską giełdę, która mnożnikowo zdaje się być atrakcyjnie wyceniona. Być może przed nami czas na "rozprężenie" mnożników i wyceny nie tyle zbliżone do spółek z USA, ale przynajmniej z zachodniej Europy, jeśli chodzi o największe podmioty na polskiej giełdzie.

Reklama

Do osiągnięcia szczytu wszech czasów indeksowi WIG zostało niecałe 5 proc. wzrostu.

Daniel Kostecki

CMC Markets Polska

(ISBnews/ CMC Markets)