Podolak poinformował, że 4 marca obie izby rosyjskiego parlamentu zbiorą się na nadzwyczajnym posiedzeniu. Według niego mają zająć się prewencyjnym wprowadzeniem stanu wojennego w Rosji.

Obejmowałby on całkowity zakaz wszelkich demonstracji, zamknięcie łączności z zewnętrznym światem, ograniczenia żywnościowe i finansowe.

"W całym kraju zaczyna się teraz ewakuacja tych, kto może sobie na to pozwolić" - pisze Podolak na Twitterze.

Portal ZN.ua ocenia, że poprzez wprowadzenie stanu wojennego w Rosji władze mogą próbować zapobiec masowym protestom. Nie wyklucza, że protesty będą się aktywizować w związku z oddziaływaniem na przeciętnych Rosjan sankcji gospodarczych.

Reklama

To nie będą liberalne protesty, lecz socjalno-ekonomiczne. "I wtedy stan wojskowy będzie pretekstem do ich brutalnego zdławienia w zarodku" - podkreśla ukraiński portal.