Ogłoszona przez prezydenta Władimira Putina 21 września mobilizacja na wojnę z Ukrainą wywołała powszechne niezadowolenie wśród urzędników i obywateli z uwagi na sposób jej prowadzenia. Pojawiły się skargi, że wezwania do wojska wysyłano mężczyznom w oczywisty sposób nienadającym się do służby.

„W ciągu 10 dni kilka tysięcy naszych krajan otrzymało wezwania i stawiło się w biurach rejestracji (…). Mniej więcej połowę z nich odesłano do domów, ponieważ nie spełniali kryteriów zapisu do służby wojskowej” – oświadczył na Telegramie Diegtiariow.

Gubernator Kraju Chabarowskiego zapewnił, że usunięcie ze stanowiska komisarza wojskowego Jurija Łajki nie będzie miało wpływu na plan mobilizacji wytyczony przez Putina.

Chaotyczna mobilizacja na wojnę przeciwko Ukrainie sprawiła, że tysiące mężczyzn podlegających służbie wojskowej uciekło z Rosji. Oficjalnie mobilizacja miała dotyczyć osób z doświadczeniem wojskowym i przeszkoleniem, ale wydaje się, że często nie zwracano uwagi na wcześniejszą służbę, stan zdrowia, status studenta, a nawet wiek – podkreśla Reuters.

Reklama

Podczas protestów przeciwko wojnie w ponad 30 rosyjskich miastach aresztowano około 2 tys. osób, a części z nich wręczono wezwania do wojska.

anb/ ap/