We wtorek trwa demonstracja indywidualnych przedsiębiorców m.in. przeciwko planowanym na styczeń zaostrzonym restrykcjom przeciwepidemicznym, które dotkną mały biznes.

Demonstrujący zgromadzili się przed budynkiem Rady Najwyższej (parlamentu) i siedzibą prezydenta, gdzie zapalili race. Później przeszli na Majdan Niepodległości. Tam próbowali rozłożyć namioty, w czym przeszkodziła im policja. Później namioty zostały jednak rozstawione.

Ukraińska redakcja Radia Swoboda podaje, że policja użyła wobec zgromadzonych gazu łzawiącego. Policja przekazała z kolei agencji Interfax-Ukraina, że to protestujący użyli gazu łzawiącego.

Reklama

Podczas akcji jednego funkcjonariusza w tłumie uderzono w głowę, wskutek czego stracił przytomność, około 40 policjantów doznało poparzeń oczu - przekazała kijowska policja agencji Interfax-Ukraina.

Policja nie posiada informacji w sprawie liczby poszkodowanych uczestników akcji. Media informują o rannym demonstrancie - pisze Interfax-Ukraina.

W centrum zamknięto dwie stacje metra. Demonstrujący zapowiedzieli ze sceny na Majdanie Niepodległości, że nie zamierzają opuścić centrum miasta - podaje Radio Swoboda.