"Ochrona pokoju i porozumienia wielkopiątkowego jest dzisiaj priorytetem dla Demokratów i Republikanów w Stanach Zjednoczonych. To jest coś, co łączy Waszyngton - łączy Amerykę" - mówił Biden w przemówieniu wygłoszonym na Uniwersytecie Ulsterskim. "Wasza historia jest naszą historią. Ale co ważniejsze, wasza przyszłość jest przyszłością Ameryki" - dodał.

Biden w Belfaście

Wystąpienie było głównym punktem programu krótkiej wizyty Bidena w Irlandii Północnej, którą złożył w związku z przypadającą w miniony poniedziałek 25. rocznicą podpisania porozumienia wielkopiątkowego, kończącego konflikt w tej brytyjskiej prowincji.

Prezydent USA podkreślił, że porozumienie, które zostało zawarte po dekadach przemocy, nie było czymś nieuniknionym, nie było gwarancji, iż utrzyma się ono, a udało się to tylko dlatego, że ci, którzy je zawierali, mimo wszystko wierzyli, iż sukces jest nieunikniony. Wskazywał, że "dywidendy pokoju" są widoczne wszędzie dookoła w Belfaście. "To niesamowite widzieć siłę i możliwości pokoju" - mówił Biden.

Reklama

Realizacja porozumień wielkopiątkowych

Wezwał północnoirlandzkie partie polityczne, by utrzymały osiągnięcia ostatnich 25 lat i wróciły do tworzenia wspólnego rządu, co przewiduje porozumienie wielkopiątkowe. Cieniem na obchodach rocznicy kładzie się bowiem fakt, iż w Irlandii Północnej od 14 miesięcy nie ma normalnie funkcjonującego rządu, gdyż w proteście przeciw protokołowi północnoirlandzkiemu rząd opuściła Demokratyczna Partia Unionistów (DUP).

"Jako przyjaciel mam nadzieję, że nie jest zbyt aroganckie z mojej strony powiedzieć, że wierzę, iż instytucje demokratyczne ustanowione poprzez porozumienie wielkopiątkowe pozostają kluczowe dla przyszłości Irlandii Północnej" - powiedział prezydent USA, ale dodał: "To decyzja, którą wy podejmiecie, nie ja".

Dyplomatyczne wypowiedzi

Jak zwracają uwagę brytyjskie media, Biden uważnie dobierał słowa, uważając, by jego przemówienie nie było odebrane jako zbyt jednostronne. Ze względu na irlandzkie korzenie, do których Biden często się odwołuje, a także krytykę podejmowanych przez brytyjski rząd prób zmiany protokołu północnoirlandzkiego, unionistyczni politycy w Irlandii Północnej, w tym zwłaszcza z DUP, postrzegają Bidena jako opowiadającego się po stronie Republiki Irlandii i Unii Europejskiej.

Biden podkreślił, że "skuteczny, zdecentralizowany rząd, który jest odzwierciedleniem społeczeństwa Irlandii Północnej i jest przed nim odpowiedzialny, rząd, który pracuje, aby znaleźć sposoby przejścia przez trudne problemy razem" mógłby przyciągnąć "jeszcze większe możliwości" do regionu. Obiecał, że Stany Zjednoczone będą inwestować w Irlandii Północnej.

"Porozumienie wielkopiątkowe pokazało nam, że istnieje nadzieja na naprawę nawet po najstraszniejszych uszkodzeniach. (...) To jest prawdziwa siła porozumienia wielkopiątkowego, współczucie. Współczucie zmieniło sposób, w jaki cały ten region postrzega siebie" - powiedział na koniec Biden.

Z Londynu Bartłomiej Niedziński