W przesłaniu przekazanym na ręce arcybiskupa Dolana papież podkreślił: "Tego dnia moje myśli płyną ku mrocznym wydarzeniom z 11 września 2001 roku, kiedy tak wielu niewinnych ludzi zginęło w brutalnym zamachu na bliźniacze wieże World Trade Center i w następnych atakach w Waszyngtonie i Pensylwanii".

"Ja również polecam tysiące ofiar nieskończonej łasce Wszechmogącego Boga i przyłączam się do modlitw do Ojca w Niebie, by dalej pocieszał tych, którzy opłakują stratę swych ukochanych bliskich" - dodał Benedykt XVI.

>>> Zobacz też: 11 września 2001 - Zamachy na WTC, spis wydarzeń godzina po godzinie

"Tragedię tego dnia czynią bardziej złożoną roszczenia sprawców, jakoby działali w imię Boga. Jeszcze raz należy wyraźnie powiedzieć, że żadne okoliczności nie mogą nigdy usprawiedliwić aktów terroryzmu" - oświadczył papież. Następnie podkreślił: "Każde życie ludzkie jest cenne w oczach Boga i nie można szczędzić wysiłków, by krzewić wszędzie na świecie autentyczny szacunek dla niezbywalnych praw i godności jednostek oraz narodów".

Reklama

Benedykt XVI wyraził uznanie dla narodu amerykańskiego za "odwagę i wielkoduszność", jaką okazał w akcjach ratunkowych, i za "wytrwałość w postępowaniu naprzód z nadzieją i ufnością".

W liście zapewnił: "Modlę się żarliwie o to, by stanowcze zobowiązanie na rzecz sprawiedliwości i globalnej kultury solidarności pomogło oczyścić świat z krzywdy, która tak często budzi akty przemocy, i by stworzyło warunki dla większego pokoju oraz dobrobytu oferując jaśniejszą i bardziej bezpieczną przyszłość".