Gazeta zauważa, że ten rok zaczął się od mocnego uderzenia, podatek cukrowy spowodował, iż ceny napojów poszły w górę nawet o 50 proc. W efekcie wiele kategorii zanotowało spadki sprzedaży nawet do 20 proc.

To – zdaniem "Rz" - jednak dopiero przygrywka. Należy się spodziewać kolejnych podwyżek. Sieci handlowe mogą na klientów przerzucić płacony od 1 stycznia podatek od obrotu.

Konsumentom nie sprzyja też sytuacja na rynkach światowych. Fundusze inwestycyjne szukają sposobów na lokowanie pieniędzy w związku z niskimi stopami procentowymi i dostrzegają szansę w produktach spożywczych. W ten sposób windują ich ceny.

W efekcie – jak prognozuje "Rz" - czeka nas wzrost cen nabiału czy także produktów zbożowych, które są na dużą skalę eksportowane. Zdrożeją też jaja i alkohol. Stanieć może za to mięso, zwłaszcza drób i wieprzowina.

Reklama