Stan zagrożenia epidemicznego, ogłoszony przez Bundestag po raz pierwszy w marcu 2020 roku, umożliwia ministerstwu zdrowia i agencjom rządowym bezpośrednie wydawanie rozporządzeń, np. w sprawie badań, szczepień, bezpieczeństwa i higieny pracy lub imigracji. Bez decyzji o przedłużeniu stan zagrożenia wygasłby 30 czerwca.

Wiceprzewodniczący unijnej grupy parlamentarnej chadeków Thorsten Frei (CDU) wskazuje jednak na możliwość zakończenia przed końcem września. "Pandemia się nie skończyła, więc nadal potrzebujemy istniejących instrumentów i ram prawnych, aby ją powstrzymać. Gdy tylko sytuacja epidemiczna się skończy, Bundestag zareaguje i zdecyduje o jej zakończeniu" - powiedział deputowany dziennikowi "Die Welt". "Jest to możliwe w każdej chwili, a przy spełnieniu odpowiednich wymagań znacznie wcześniej niż za trzy miesiące" - dodał.

"Kryteria zakończenia sytuacji epidemicznej z pewnością będą obejmować zachorowalność, wskaźnik szczepień, stan pandemii w sąsiednich krajach lub występowanie dalszych wariantów koronawirusa" – powiedział Frei.

Reklama

Frakcja liberalnej partii FDP ostro skrytykowała przedłużenie stanu zagrożenia epidemicznego. "Znajdujemy się w nowej fazie pandemii. Niemcy czynią postępy w szczepieniach, liczba (nowych) infekcji spada, nie ma ryzyka przeciążenia systemu opieki zdrowotnej, a państwa mają pandemię pod kontrolą" - powiedział "Die Welt" Konstantin Kuhle, rzecznik grupy parlamentarnej FDP ds. polityki wewnętrznej.

Jego zdaniem w obecnej sytuacji nie może być już mowy o sytuacji epidemicznej o zasięgu krajowym.