Podkreślił, że Polska od dawna przestrzega przed imperialną polityką Rosji, która wykorzystując różnorodne narzędzia polityczne od lat destabilizuje sytuację w Europie jednocześnie zdobywając kolejne możliwości działań przeciwko Zachodowi.

"Polska pozostaje jednym z głównych celów agresywnych działań Moskwy" – podkreślił podsumowując poprzedni rok.

"Ubiegły rok w obszarze bezpieczeństwa zdominowany został przez działania reżimu Łukaszenki, wspieranego przez Rosję. Po raz pierwszy w historii Polska stała się celem zmasowanych, wieloelementowych działań, układających się w agresywną operację hybrydową przeciwko Zachodowi" – ocenił.

Przypomniał, że w 2021 r. rozpoczęła się zakrojona na szeroką skalę próba destabilizacji przez reżim Aleksandra Łukaszenki sytuacji w Polsce i w innych krajach Unii Europejskiej.

Reklama

"Mińsk - angażując aparat państwowy, w tym służby i podległe reżimowi instytucje - m.in. linie lotnicze, biura podróży i hotele - wytworzył nielegalny szlak migracyjny mający prowadzić z krajów Bliskiego Wschodu i Afryki do Europy" – wskazał Żaryn.

"Wschodnia granica Polski, będąca jednocześnie zewnętrzną granicą Unii Europejskiej i NATO, z dnia na dzień stała się miejscem, w którym agresywne grupy migrantów, wspomagane przez białoruskie służby, brutalnie atakują strzegących granicy polskich funkcjonariuszy i żołnierzy oraz niszczą zabezpieczenia graniczne. Przez wiele miesięcy, z różnym nasileniem, dochodziło do prób siłowego forsowania granicy" – powiedział PAP.

Zaznaczył, że tej operacji towarzyszyły systematyczne działania informacyjne przeciwko Polsce, których celem było obarczanie Polski odpowiedzialnością za kryzys migracyjny i jego eskalację. Propaganda Rosji i Białorusi próbowała wywierać dodatkową presję na Zachód, by wymusić zgodę na szlak migracyjny - dodał.

"Dzięki twardej decyzji władz RP, w szczególności MSWiA i MON, udało się uszczelnić polską granicę" – podkreślił rzecznik prasowy ministra koordynatora służb specjalnych.

"Ciężka praca, ofiarność i determinacja polskich służb i wojska sprawiła, że udało się zatrzymać szlak migracyjny organizowany przez służby białoruskie na linii naszej granicy" - dodał.

Żaryn ocenił, że Łukaszenka nie pozwoliłby sobie na organizację tak poważnej operacji przeciwko Zachodowi, gdyby nie miał poparcia Władimira Putina.

"Zaangażowanie Rosji w operację hybrydową przeciwko Polsce i innym krajom Zachodu jest oczywiste. Rosja, rękami białoruskiego dyktatora realizuje swój długofalowy scenariusz rozbijania jedności państw NATO i Unii Europejskiej, jednocześnie cynicznie oferując pomoc w zakończeniu kryzysu" - powiedział.

Zdaniem rzecznika operację wykorzystującą szlak migracyjny trzeba widzieć w szerszej perspektywie, bo to niejedyny element wrogich działań Kremla przeciwko NATO - w 2021 roku prowadzone były dalsze działania eskalujące zagrożenia militarne, np. zakładające scenariusze agresywne wobec Polski duże ćwiczenia Zapad-2021.

Przypomniał, że 2021 był rokiem dalszej ekspansji wojskowej Rosji na Zachód, ponieważ manewry pozwoliły na zwiększenie rosyjskiej obecności wojskowej w rejonie Europy Środkowej.

Oprócz tego migracyjnej i militarnej presji towarzyszy nieustanna energetyczna presja ze strony Moskwy, a Putin - szantażując dotychczasowych odbiorców rosyjskiego gazu "zakręceniem kurka" i ograniczając dostawy do niektórych państw - spowodował gwałtowny wzrost cen gazu na rynkach – mówił.

Podkreślił, że Rosja jednocześnie próbuje wymusić na europejskich rządach korzystne dla siebie decyzje polityczne - w szczególności dotyczące szybkiego uruchomienia Nord Stream2.

"Uruchomienie tego gazociągu da jednak Rosji jedynie kolejne narzędzia nacisku na Zachód, pozwoli na dalszy szantaż energetyczny Europy i destabilizowanie krajów dotychczas wykorzystywanych jako szlak transportu surowców energetycznych - głównie Ukrainy" – przestrzegł rzecznik prasowy ministra koordynatora służb specjalnych.