38 osób zginęło na miejscu, 12 zmarło w szpitalach, do których przewieziono w sumie 98 rannych w ataku - dodał Kyryłenko w opublikowanym na Facebooku komunikacie.

Zaznaczył, że bilans ofiar nie jest kompletny i może jeszcze wzrosnąć.

Na dworcu w Kramatorsku w momencie ataku znajdowało się około 4 tys. osób, w większości ludzie starsi, kobiety i dzieci, które oczekiwały na ewakuację z Donbasu do bezpieczniejszych regionów Ukrainy - informowały władze miasta.

Kyryłenko podkreślił, że dworzec zaatakowano rakietą Toczka-U, którą siły rosyjskie z premedytacją wystrzeliły w zatłoczony cywilami obiekt.

Reklama

Wcześniej szef władz obwodowych przekazał, że rosyjska propaganda zaczęła rozpowszechniać fałszywe wiadomości, według których atak miał zostać przeprowadzony przez siły ukraińskie.

Serwis śledczy Conflict Intelligence Team uznał po przeanalizowaniu dostępnych informacji, że rakieta prawdopodobnie nadleciała z południa, południowego zachodu lub zachodu, czyli mogła być wystrzelona z terenów zajmowanych przez siły rosyjskie.