Trudne warunki pogodowe panują głównie na północy USA, od stanu Waszyngton po Nową Anglię.
Wiele miejsc na zachodzie kraju sparaliżowały zamiecie śnieżne i obfite opady deszczu. Służby bezpieczeństwa ostrzegają przed sprzyjającymi wypadkom warunkami na drogach między innymi w Kalifornii, Oregonie, Idaho, Nevadzie i Arizonie.
Śnieżyce i porywiste wiatry dotarły też do regionu Wielkich Jezior oraz środkowo-zachodniej części USA.
We wtorek na lotnisku w Denver, stolicy Kolorado, odwołano 463 loty. Był to najbardziej śnieżny listopadowy dzień w tym mieście od 1994 roku. Spadło około 25 cm śniegu. Lotnisko powróciło w środę do swojego normalnego rozkładu, ale jego władze apelują do podróżnych o przyjazd na dwie godziny przed odlotem.
Ruch ograniczony jest na lotnisku Minneapolis-Saint Paul w Minnesocie, gdzie w środę rano odwołano 35 lotów, a kolejnych 60 jest opóźnionych.
W stanach Missouri i Illinois porywy wiatru pozbawiły dostępu do elektryczności około 30 tys. osób.
Święto Dziękczynienia jest dniem wolnym od pracy i zawsze obchodzone jest w ostatni czwartek listopada. Amerykanie już w poprzedzające je dni masowo wyjeżdżają na długi weekend do mieszkających daleko rodzin. Szacuje się, że w tym roku w drogę w tym okresie wyruszy ponad 55 mln obywateli USA.
Z Waszyngtonu Mateusz Obremski (PAP)