Dyrektor KIS potwierdził, że sprzedawca może na żądanie klienta wymienić fakturę uproszczoną na zwykłą. Taka wykładnia tworzy lukę, którą wykorzystają oszuści – alarmują eksperci.
Chodzi o wymianę na fakturę paragonu z NIP nabywcy wystawionego na kwotę nieprzekraczająca 450 zł lub 100 euro. Ministerstwo Finansów uważa, że taki paragon sam w sobie jest fakturą uproszczoną i dlatego uprawnia do odliczenia wykazanego na nim VAT naliczonego, podobnie jak zwykła faktura.
Paragon z NIP nabywcy, opiewający na wyższą kwotę (np. 700 zł), nie jest traktowany jak faktura, choćby nawet uproszczona. Dlatego, chcąc odliczyć VAT, trzeba wystąpić do sprzedawcy o wymianę paragonu na fakturę.
Pojawia się więc pytanie, czy paragon wystawiony na kwotę do 450 zł (czyli fakturę uproszczoną) również można wymienić na zwykłą fakturę? W interpretacji z 28 maja 2020 r. (sygn. 0114-KDIP1-3.4012.160.2020.2.ISK) dyrektor Krajowej Informacji Skarbowej potwierdził, że jest to możliwe. Pisaliśmy o tym w artykule „Fakturę uproszczoną można jednak wymienić na zwykłą” (DGP nr 108/2020).
Przyznanie podatnikom prawa do takiej wymiany krytycznie ocenia Marcin Madej, doradca podatkowy w Nip-inspektor.pl. Jego zdaniem doprowadzi to do sytuacji, w której nieuczciwi podatnicy będą odliczać VAT naliczony zarówno z paragonów ze swoim NIP (czyli z faktur uproszczonych), jak i wystawionych na żądanie zwykłych faktur.
Reklama
Większość firm nie raportuje odrębnie w JPK faktur uproszczonych (paragonów z NIP nabywcy), bo nie ma takiej możliwości
Ekspert tłumaczy to na przykładzie.

Przykład

Przedsiębiorca kupił w sklepie towar za 400 zł brutto. Dostał paragon ze swoim NIP. Skserował go i – zgodnie z najnowszym stanowiskiem dyrektora KIS – poprosił sprzedawcę o wymianę oryginału paragonu na fakturę. Następnie dwukrotnie odlicza VAT: raz na podstawie zachowanej kopii paragonu, drugi raz na podstawie zwykłej faktury.

Przykład

Przedsiębiorca kupił w sklepie dwa towary: jeden za 400 zł brutto, drugi za 300 zł brutto. Za każdym razem dostał paragon ze swoim NIP. Skserował oba paragony i poprosił sprzedawcę o wymianę ich oryginałów na zwykłą fakturę.
Następnie dwukrotnie odlicza VAT: raz na podstawie zachowanej kopii obu paragonów, drugi raz na podstawie zwykłej faktury.
Marcin Madej podkreśla, że JPK_VAT nie pozwala na wykrycie tego typu nadużyć.
Wojciech Śliż, doradca podatkowy w GWW i były dyrektor departamentu VAT w resorcie finansów przyznaje, że niebezpieczeństwo wskazane w przykładach rzeczywiście może zaistnieć.

Nabywca odlicza dwa razy

Skąd bierze się problem?
– Większość firm nie raportuje odrębnie faktur uproszczonych (paragonów z NIP nabywcy) w JPK, bo nie ma takiej możliwości. Takie dokumenty są wykazywane w JPK w postaci dziennych raportów kasowych. Fiskus, aby wykryć dwukrotne odliczenie VAT przez kupującego, musiałby przeszukać tysiące paragonów, by doszukać się ich powiązań z wystawioną do nich zwykłą fakturą – tłumaczy Marcin Madej.
Dodaje, że niczego nie zmieni w tym zakresie wprowadzenie od października br. nowego JPK_V7, który scali pliki z deklaracjami VAT.
– Nawet jeśli sprzedawca zacznie wykazywać oddzielnie paragony z NIP nabywcy, a do tego wykaże fakturę „doparagonową” (która w nowym JPK nie zostanie uwzględniona w sprzedaży, gdyż będzie posiadać specjalny znacznik FP), to prawidłowo wykaże swoją sprzedaż. Kupujący nadal więc będzie odliczał VAT zarówno na podstawie paragonu ze swoim NIP, jak i na podstawie wystawionej do niego faktury. Nadal też nie będzie można przyporządkować takiego paragonu do faktury, co pozwoliłoby szybko wykryć wyłudzenie – wskazuje Marcin Madej.

Sprzedawca wykazuje tylko raz

A co jeśli do sprzedawcy przyjdzie kontrola i zarzuci mu, że nie wykazał paragonu z NIP nabywcy w JPK_VAT, mimo że do 30 czerwca br. nakazują to przepisy (w okresie od 1 lipca do 31 grudnia 2020 r. nie będzie takiego obowiązku, zgodnie z komunikatem MF z 15 kwietnia br.)?
– Sprzedawca wskaże, że transakcje udokumentowane takimi paragonami są wykazane w raporcie ze sprzedaży za pomocą kas fiskalnych, a on sam nie jest w stanie wykazać odrębnie każdego paragonu z NIP. Fiskus akceptuje takie tłumaczenie, bo nie ma innego wyjścia. Alternatywnie pozostaje analiza rolek z paragonami – wskazuje ekspert.
Dodaje, że sprzedawcy wystawiają faktury „doparagonowe” bez obawy o podwójną zapłatą podatku należnego, zgodnie z art. 108 ustawy o VAT. Dysponując bowiem oryginałem paragonu (podpiętym do kopii faktury), pomniejszają sprzedaż dokumentowaną paragonami o wartość wystawionych do nich faktur, a każdą z nich wykazują w JPK_VAT.

Jak temu zapobiec

Co więc należałoby zrobić, żeby nie dopuścić do tego rodzaju nadużyć?
– Moim zdaniem, aby zapobiec rozszczelnieniu systemu VAT, należałoby albo zabronić odliczania podatku naliczonego z paragonów z NIP nabywcy i zezwolić na odliczenie jedynie z faktury zawierającej pełne dane odbiorcy, albo w ogóle zakazać wystawiania faktur (także zbiorczych) do paragonów z NIP na kwotę poniżej 450 zł brutto – mówi Marcin Madej.
Co na to Ministerstwo Finansów? Do chwili zamknięcia tego wydania nie otrzymaliśmy odpowiedzi na nasze pytania.
Podobne rozwiązanie zasugerowała w niedawnym wywiadzie dla DGP dr Jowita Pustuł, doradca podatkowy i radca prawny w J. Pustuł i Współpracownicy Doradztwo Podatkowo-Prawne.
– Teoretycznie zamiast wystawiać paragony z NIP nabywcy, można od razu wystawiać zwykłe faktury. Na kasach fiskalnych rejestrowana musi być wyłącznie sprzedaż dokonywana na rzecz osób fizycznych nieprowadzących działalności gospodarczej i rolników ryczałtowych. W związku z tym, jeśli klient jest podmiotem gospodarczym, sprzedawca może wystawić fakturę bez wcześniejszego ewidencjonowania sprzedaży przy użyciu kasy – mówiła nasza rozmówczyni („Przepisy dotyczące paragonów z NIP trzeba doprecyzować”, DGP nr 43/2020 r.).
Przyznała jednak, że takie rozwiązanie może być trudne do wdrożenia w sklepach zajmujących się sprzedażą detaliczną na dużą skalę.
– Prawdopodobnie należałoby uruchomić odrębny punkt sprzedaży dla podmiotów gospodarczych, gdzie sprzedaż byłaby dokumentowana wyłącznie poprzez wystawienie faktur. Jeśli przy takim punkcie sprzedaży dla firm utworzyłaby się kolejka, to prawdopodobnie część osób i tak poszłaby do zwykłej kasy i poprosiła o paragon z numerem NIP nabywcy. Sprzedawca nie mógłby odmówić wystawienia paragonu z NIP, jeśli nabywca nie chciałby czekać na zwykłą fakturę – tłumaczyła ekspertka.
Z kolei w ocenie Wojciecha Śliża sprzedawca, który wymieni paragon z NIP nabywcy wystawiony na kwotę do 450 zł na zwykłą fakturę, powinien zapłacić dwa razy podatek należny, na podstawie art. 108 ustawy o VAT.
Ekspert uważa bowiem za błędną najnowszą interpretację dyrektora KIS pozwalającą wymieniać faktury uproszczone na zwykłe.
– Sprzedawca nie powinien wymieniać paragonu z NIP nabywcy na fakturę, bo taki paragon, wystawiony na kwotę nieprzekraczającą 450 zł, sam w sobie jest fakturą. Nie zawiera jedynie części wymaganych informacji i dlatego jest fakturą uproszczoną – tłumaczy Wojciech Śliż.
W jego przekonaniu prawidłowym działaniem sprzedawcy powinno być wystawienie na prośbę klienta faktury korygującej, która uzupełniałaby dane nieznajdujące się na paragonie z NIP nabywcy. Chodzi m.in. o dane identyfikacyjne i adres kupującego, cenę jednostkową towaru, stawkę podatku i kwotę podatku od sumy wartości sprzedaży netto, z podziałem na kwoty dotyczące poszczególnych stawek VAT, zgodnie z art. 106e ust. 5 pkt 3 ustawy o VAT.

Problem jest techniczny

Wojciech Śliż przyznaje, że niebezpieczeństwo nadużyć jest skutkiem technicznych problemów związanych z raportowaniem danych w JPK_VAT.
– W JPK powinny być wykazane wszystkie faktury sprzedaży, zakupu oraz sprzedaży z kas fiskalnych, a więc także tzw. faktury uproszczone na kwotę poniżej 450 zł. To ostatnie bywa jednak utrudnione ze względu na nieprzystosowanie systemów kasowych, które nie są w stanie odpowiednio wyodrębnić paragonów z NIP nabywcy na kwotę do 450 zł od innych paragonów. W konsekwencji część podatników, zamiast wykazywać w JPK paragony z NIP nabywcy wystawione na kwotę do 450 zł, wykazuje je w ogólnej sprzedaży z kas fiskalnych – potwierdza ekspert.
Zgadza się, że choć z formalnego punktu widzenia jest to postępowanie niepoprawne, to nie prowadzi do zaniżenia raportowanego w JPK podatku należnego.
– Spowoduje jednak powstanie niezgodności przy analizie pliku zakupowego nabywcy, który wykaże VAT z faktur uproszczonych nieujętych w plikach sprzedażowych ich wystawców – potwierdza Wojciech Śliż.
Ekspert przyznaje jednak, że dopóki systemy kasowe podatnika nie umożliwią wyodrębnienia paragonów z NIP nabywcy i wykazywania ich odrębnie w JPK, dopóty fiskusowi trudno będzie wykryć ewentualne wyłudzenia.