To forma protestu przeciw kryzysowi na Ukrainie - poinformowała administracja prezydenta Francji.

Z kolei szef brytyjskiego MSZ, William Hague oświadczył, że decyzja Wielkiej Brytanii to efekt naruszenia suwerenności i integralności terytorialnej Ukrainy przez Rosję. "Wzywamy obie strony do zapewnienia, że możliwa jest redukcja napięć i uniknięcie konfliktu" - powiedział Hague.

Wczoraj przedstawiciel administracji Waszyngtonu oświadczył, że jeśli Rosja nie wycofa swoich wojsk z Krymu, to Stany Zjednoczone i europejscy przywódcy nie pojadą na czerwcowy szczyt G8 do Soczi.

W skład grupy G8 wchodzą Wielka Brytania, Francja, Niemcy, Włochy, Japonia, Stany Zjednoczone, Kanada i Rosja.

Reklama

>>> Czytaj więcej: Wielka Brytania i USA mogą technicznie znaleźć się w stanie wojny z Rosją