W wydanym oświadczeniu MSZ czytamy, że takie działania, które nie mają jasnego celu, nie sprzyjają normalizacji sytuacji na Ukrainie i realizacji planu pokojowego prezydenta. Jest to szczególnie niepokojące w kontekście potwierdzonych przypadków dostarczania broni i techniki wojskowej separatystom.

Zgodnie z prawem międzynarodowym, Kijów domaga się wyjaśnień dotyczących celu i liczebności wojsk przy granicy.



Rada Bezpieczeństwa Narodowego i Obrony Ukrainy przedstawiła jeszcze bardziej niepokojące informacje, jakoby 20 kilometrów od granicy, w okolicach rosyjskiej wsi Millerowo znajdowały się czołgi z ukraińskimi oznaczeniami oraz żołnierze w ukraińskich mundurach. Mogą one pochodzić z okupowanego przez Rosjan Krymu. Niewykluczone, że celem są prowokacje na terytorium Ukrainy lub nawet samej Rosji.

>>> Czytaj też: Sikorski w „FAZ”: Kryzys na Ukrainie nie jest konfliktem na peryferiach Europy

Reklama