Sytuacja na froncie w Ukrainie jest coraz poważniejsza

"Chciałbym, żeby kiedy rozmawiamy o naszych relacjach z naszymi sąsiadami, o naszej pozycji, a także o sytuacji wewnętrznej, o sytuacji na granicy z Ukrainą, o protestach rolników, żebyśmy wszyscy mieli świadomość, w jakim historycznym momencie przyszło nam podejmować decyzje" - powiedział Tusk na konferencji prasowej.

Reklama

Poinformował, że jest po serii spotkań z liderami politycznymi państw europejskich oraz instytucji europejskich. "Jesteśmy w stałym kontakcie ze stroną amerykańską, minister Sikorski jest w Waszyngtonie, w poniedziałek prawdopodobnie będziemy gościć premiera Kanady. Jestem też w stałym roboczym kontakcie z prezydentem Dudą" - powiedział premier.

Poinformował, że w środę i w czwartek rozmawiał z prezydentem Andrzejem Dudą. "Nasze rozmowy i nasza współpraca z panem prezydentem jest w stu procentach zgodna" - zapewnił.

Podkreślił, że wszystkie te rozmowy i spotkania ogniskują się wokół wojny. "Sprawa jest rzeczywiście bardzo poważna i związana nie tylko z krytyczną sytuacją na froncie ukraińsko-rosyjskim. Związana jest także z niestandardową, nadzwyczajną mobilizacją państw Zachodu, aby cała wspólnota Zachodu była przygotowana na trudniejsze scenariusze" - powiedział premier.

"W jakimś sensie dyplomacja zamieniła się w stan permanentnej narady, co robić w obliczu narastającego zagrożenia ze strony Rosji" - powiedział Tusk.

Wsparcie dla Ukrainy i ochrona polskich rolników to dwie różne kwestie

Będziemy szukać rozwiązań ochronnych dla polskich rolników, poprzez użycie środków krajowych i dalsze negocjacje z Ukrainą i instytucjami europejskimi - zadeklarował w czwartek premier Donald Tusk. Zaapelował, by rozdzielać w debacie kwestie wsparcia dla Ukrainy i ochrony polskich rolników.

Podczas konferencji prasowej szef rządu podkreślił, że państwo polskie jest zobowiązane do ochrony interesów polskich rolników i producentów rolnych. Jednocześnie przypomniał, że Polska od pierwszych dni wojny, a nawet wcześniej stoi po stronie Ukrainy i wspiera Ukrainę wszystkimi dostępnymi środkami.

Zaapelował, by w debacie wewnętrznej i międzynarodowej rozdzielać obie kwestie, a więc bezapelacyjnego wsparcia dla Ukrainy oraz ochrony polskich rolników i polskiego rynku przed negatywnymi skutkami liberalizacji handlu z Ukrainą.

"Będziemy szukać rozwiązań ochronnych dla polskich rolników, zarówno metodami krajowymi, poprzez użycie środków krajowych, jak i przez dalsze negocjacje z Ukrainą i z instytucjami europejskimi tak, by negatywne konsekwencje liberalizacji handlu z Ukrainą były mniej dotkliwe, by je zniwelować tak tylko, jak się da. Tutaj polscy rolnicy mogą na mnie liczyć" - zapewnił premier.

Jak powiedział, rządowi zależy na ustaleniu linii kompromisu i porozumienia z protestującymi rolnikami, która byłaby dla nich satysfakcjonująca i pozwoliłaby na zakończenie protestów.

Potrzebna jest lista infrastruktury krytycznej

Dla zapewniania 100 proc. gwarancji, że pomoc wojskowa i humanitarna będą docierały bez opóźnień na Ukrainę, w najbliższych godzinach wprowadzimy na listę infrastruktury krytycznej przejścia graniczne z Ukrainą i wskazane odcinki dróg i torów kolejowych - zapowiedział w czwartek premier Donald Tusk.

Na konferencji prasowej premier powiedział, że jednym z zadań rządu, z którego ten wywiązuje się w sposób efektywny, jest pełna przepustowość na granicy jeśli chodzi o transporty wojskowe i pomoc humanitarną zmierzającą na Ukrainę.

"Dla zapewniania 100 proc. gwarancji że pomoc wojskowa, sprzęt, amunicja, pomoc humanitarna i medyczna będą docierały bez żadnych opóźnień na stronę ukraińską, będziemy wprowadzali na listę infrastruktury krytycznej przejścia graniczne z Ukrainą i wskazane odcinki dróg i torów kolejowych. To jest kwestia najbliższych godzin" - zapowiedział.

Tusk podkreślił, że będzie to oznaczało "innego typu reżim organizacyjny" na tych przejściach i drogach dojazdowych. "Będziemy wyciągać z tego też praktyczne konsekwencje tak, aby ten ruch odbywał się bez żadnych opóźnień i zahamowań" - dodał.

Tusk twardo o wspieraniu putinowskiej narracji: To zdrada stanu

W tych dniach, tygodniach, ważą się losy Ukrainy, a także nasze losy. Każdy atak w przestrzeni publicznej będący wsparciem putinowskiej narracji jest zdradą stanu - powiedział w czwartek premier Donald Tusk.

Podczas konferencji prasowej szef rządu odnosząc się do wojny w Ukrainie powiedział, że w ostatnich "dniach, tygodniach ważą się losy Ukrainy". "Nie muszę nikogo przekonywać że to znaczy, że także nasze losy się ważą" - zaznaczył.

Premier podkreślił, że nie możemy pozwolić, by wykorzystując protest rolników przy granicy z Ukrainą aktywni byli ci, którzy jawnie i aktywnie służą propagandzie Putina.

Szef rządu oświadczył, że każdy atak w przestrzeni publicznej będący wsparciem putinowskiej narracji jest zdradą stanu. "Mam nadzieję, że zarówno protestujący jak i wszystkie służby wyciągną z tego właściwe wnioski. Nie będziemy tego tolerowali w żaden sposób" - podkreślił Tusk.

Autorzy: Agata Zbieg, Daria Kania,Karolina Mózgowiec, Adrian Kowarzyk