Baryłka ropy West Texas Intermediate w dostawach na kwiecień na giełdzie paliw NYMEX w Nowym Jorku jest wyceniana po 50,71 USD, po zwyżce o 43 centy, czyli 0,9 proc.

Brent w dostawach na maj na giełdzie paliw ICE Futures Europe w Londynie zyskuje 54 centy, czyli 1,0 proc., do 53,65 USD za baryłkę.

Od początku roku trwa zmniejszanie dostaw surowca na światowe giełdy paliw. Produkcja ropy przez OPEC i kraje niezrzeszone w kartelu ma być niższa o ok. 1,8 mln baryłek ropy dziennie. Takie ustalenia dotyczą pierwszych sześciu miesięcy 2017 r.

Minister energii Arabii Saudyjskiej podał, że decyzja w sprawie tego, czy OPEC ma przedłużyć obowiązywanie swojego postanowienia o mniejszych dostawach ropy również na drugą połowę 2017 roku, zapadnie podczas spotkania ministrów ropy z kartelu w maju.

Reklama

A tymczasem zapasy ropy w USA, już i tak na rekordowych poziomach, nadal rosną.

Zapasy surowca wzrosły w ubiegłym tygodniu o 8,21 mln baryłek, czyli 1,6 proc., do 528,393 mln baryłek - poinformował w środę amerykański Departament Energii (DoE).

Zapasy ropy w Cushing, punkcie wysyłowym WTI, wzrosły w tym czasie do 64,4 mln baryłek.

Produkcja ropy w USA wzrosła zaś w ubiegłym miesiącu już trzeci tydzień z rzędu i wyniosła 9,09 mln baryłek dziennie - wynika z danych DoE.

W przyszłym roku produkcja ropy może wzrosnąć do rekordowych 9,73 mln baryłek dziennie - szacuje departament.

"Widać wyraźnie, że amerykańscy producenci ropy +wskoczyli+ w dziurę, jaka powstała po zmniejszeniu dostaw surowca przez OPEC" - mówi Michael McCarthy, główny strateg rynku w CMC Markets w Sydney.

"Jeśli cena ropy znów spadnie do poziomu 40 dolarów za baryłkę to zawarte przez kraje OPEC porozumienie o zmniejszeniu produkcji okaże się +gorzkie+ dla tej grupy" - dodaje.

Podczas poprzedniej sesji ropa w USA staniała o 2,86 USD, czyli 5,4 proc., do 50,28 USD za baryłkę. Był to najmocniejszy spadek procentowy od lutego 2016 r.(PAP)