Według Obserwatorium, które ma siedzibę w Londynie, w nalocie na tereny na południe od Damaszku byli też ranni. Nie sprecyzowano jednak ich liczby.

Jak podaje agencja AP, szef MSZ Syrii Walid el-Mualim podczas spotkania w Moskwie ze swoim rosyjskim odpowiednikiem Siergiejem Ławrowem oskarżył Izrael o przeprowadzenie rakietowej "agresji" na Damaszek i jego okolice.

W niedzielę wieczorem syryjska agencja SANA podała, że co najmniej trzy rakiety wystrzelił Izrael ze Wzgórz Golan na cele w pobliżu Damaszku. Dodano, że jeden z pocisków został zniszczony przez obronę powietrzną.

Jak dotychczas nie było żadnego komentarza w tej sprawie ze strony Izraela.

Reklama

Izrael dokonał już kilkuset ataków lotniczych w Syrii, co tłumaczy koniecznością zniszczenia obiektów wojskowych Iranu, który dąży do ustanowienia swej stałej obecności militarnej w Syrii. Ataki te mają też uniemożliwić dostarczenie nowoczesnej broni popieranemu przez Iran libańskiemu Hezbollahowi. (PAP)

ndz/ ap/