"Longchamp" przewoził ładunek płynnego gazu ziemnego. Jest zarejestrowany na Bahamach, a zarządza nim firma Bernhard Schulte Shipmanagement z Hamburga.

Według firmy statek został uwolniony około godz. 7.00 czasu polskiego. Na jego pokładzie znajdowała cała załoga: 12 Filipińczyków i Indonezyjczyk.

W piątek organizacja pozarządowa Ecoterra informowała, że za statek opłacono okup, nie wiadomo jednak jakiej wysokości.

W momencie porwania statek płynął z Norwegii do Wietnamu. Po uwolnieniu ma dokończyć swoją podróż.

Reklama

Ataki piratów u wybrzeży Somalii osiągnęły w 2008 roku niespotykany do tej pory poziom. Zaatakowali oni 111 statków i uprowadzili 42 z nich, w większości w Zatoce Adeńskiej - na jednym z najbardziej ruchliwych na świecie szlaków morskich.