"Złe nastroje na światowych giełdach nadal szkodzą złotemu. W czwartek o godz. 9:21 za euro płaciło się średnio 4,4750 zł, dolar był wart 3,3010 zł. Tym samym rynek utrzymuje się powyżej istotnego poziomu 4,45 zł za euro, co nie najlepiej wróży na przyszłość" - ocenił analityk Domu Maklerskiego BOŚ SA Marek Rogalski. Według niego, pokonanie poziomu ok. 4,50 zł za euro nie będzie łatwe, gdyż w rejonie 4,5150 zł przebiega linia trendu spadkowego, rysowana po szczytach z lutego, marca i kwietnia b.r.

Dzisiaj o godz. 14:00 Główny Urząd Statystyczny opublikuje dane o inflacji konsumenckiej w kwietniu, a Narodowy Bank Polski poda wyliczenia dotyczące dynamiki podaży pieniądza M3 w tym okresie. Nie wydaje się jednak, aby miały one większy wpływ na złotego.

Zapoczątkowana na początku tygodnia fala wzrostowa kursu euro/złoty jest kontynuowana. Należy jednak być dość ostrożnym z wyrokowaniem początku nowej fali wzrostowej w obecnym momencie. Bliskość poziomu 4,50 i 4,5150 (3-miesięczna linia trendu spadkowego) zwiększa ryzyko gwałtownego zwrotu (podobnie jak w końcu kwietnia). Powrót poniżej 4,45 pokaże słabość obecnego wybicia, uważa analityk.

Zdaniem Rogalskiego, na USD/PLN przełamanie poziomu 3,25 zaowocowało silnym ruchem do 3,30, które to okolice są obecnie naruszane. Dzienne wskaźniki zaczynają potwierdzać zwyżkę. Nie można wykluczyć, że popyt zdoła jeszcze podciągnąć notowania w rejon oporu na 3,34, jeżeli EUR/USD spadnie dzisiaj w okolice 1,35. Jednak także i tutaj warto zachować pewną ostrożność, gdyż wyraźne wzrosty już teraz nie są pewnikiem. Powrót poniżej 3,25 pokaże słabość popytu.

Reklama

Notowania EUR/USD naruszyły w nocy poziom 1,3550, chociaż nie na długo. Po godz. 9:00 kurs tej pary walutowej oscylował wokół 1,3570. To daje dzisiaj pewne szanse na odreagowanie, jeżeli pomogą w tym zaplanowane na godz. 14:30 odczyty danych o cotygodniowym bezrobociu (progn. 610 tys. wobec 601 tys. wcześniej) i kwietniowej inflacji PPI (progn. 0,1 proc. m/m dla "core"). Większe znaczenie może mieć zachowanie się rynków akcji.

W czwartek po godz. 10-ej za jedno euro płacono 4,4756 zł, a za dolara 3,2925 zł. Kurs euro/dolar wynosił 1,3593.

W środę o godz. 17:50 za jedno euro płacono 4,4563 zł, a za dolara 3,2695 zł. Kurs euro/dolar wynosił 1,3621.