59-letni Stanford stawi się w piątek rano przed sądem w stanie Wirginia, gdzie przedstawione mu będą zarzuty kryminalne; Stanford podejrzewany jest o oszustwo finansowe na wielką skalę, zbliżone do tzw. schematu piramidy Ponzi'ego.

Amerykańska komisja papierów wartościowych (SEC) wniosła już przeciw Stanfordowi sprawę z powództwa cywilnego: należący do Stanforda bank (Stanford International Bank Ltd - SIB), z siedzibą na wyspie Antigua, należącej do Archipelagu Małych Antyli (w Ameryce Środkowej) sprzedał - za sumę 8 mld dolarów - świadectwa depozytowe o nieprawdopodobnie wysokiej stopie zwrotu - informuje SEC.

Reuters nie podaje, jakiej natury zarzuty kryminalne postawione będą Stanfordowi; FBI i amerykański departament sprawiedliwości odmówiły komentarza.