Od połowy 2011 r., zgodnie z unijną dyrektywą, na wszystkich autostradach państw członkowskich ma działać elektroniczny system poboru opłat. Dla budżetu państwa będzie to oznaczać duży zastrzyk gotówki, która dziś zostaje w kieszeni kierowców. "Chcemy ujednolicić stawki za przejazd wszystkimi autostradami. Kierowcy samochodów osobowych płaciliby 20 gr za każdy przejechany kilometr, a ciężarówek - 46 gr" - mówi Mikołaj Karpiński, rzecznik resortu infrastruktury.

Z wyliczeń gazety wynika, że w 2012 r. z tytułu opłat za przejazd autostradami wpłynie do budżetu ponad miliard złotych. Obecnie do kasy państwa trafiają jedynie opłaty za przejazd 96-km odcinkiem A1 z Gdańska do Grudziądza, zbudowanym przez GTC (rocznie ok. 130 mln zł).

Więcej - w sobotniej "Rzeczpospolitej".



Reklama