Projekty dot. sądownictwa zawierają rozwiązania trafne, a po części rozwiązania wątpliwe co do względów konstytucyjnych - ocenił zastępca szefa Kancelarii Prezydenta Paweł Mucha. Jego zdaniem wątpliwości budzi procedura "quasi-odwoławcza" dot. rozstrzygnięć prezydenta Andrzeja Dudy.

Zastępca szefa Kancelarii Prezydenta pytany był w sobotę w radiowej Trójce o zmiany zawarte w projektach PiS dot. ustroju sądów powszechnych i Sądu Najwyższego oraz w projekcie nowelizacji przepisów ustaw o organizacji Trybunału Konstytucyjnego i statusu jego sędziów.

"Te dwa projekty, które się pojawiły, one zawierają po części rozwiązania trafne, po części zawierają rozwiązania, bym powiedział, wątpliwe dla mnie co do względów konstytucyjnych" - ocenił Mucha.

Zdaniem Muchy, wątpliwość budzi "procedura quasi-odwoławcza od decyzji związanej z przypisaną panu prezydentowi kompetencji związanej z możliwością pełnienia funkcji przez sędziego", a także kwestia, że "KRS miałaby występować w takich sytuacjach potencjalnie do pana prezydenta z wnioskiem o ponowne rozpatrzenie sprawy".

Jak podkreślił, wątpliwą dla niego jest sama w sobie idea, że "miałaby być procedura quasi-odwoławcza od rozstrzygnięcia prezydenta, które jest jego prerogatywą wyrażoną wprost w konstytucji".

Reklama

W ocenie Muchy, "bardziej fortunna byłaby sytuacja tego rodzaju, że na przykład jest opinia KRS". "Ja raczej z dużym znakiem zapytania patrzę na tego rodzaju rozwiązania prawne, które mogłyby sprawiać wrażenie, jakoby była jakakolwiek procedura odwoławcza dotycząca rozstrzygnięć mieszących się w zakresie prerogatyw Prezydenta RP" - powiedział Mucha.

Przypomniał, że obecnie nad tymi projektami trwają prace w parlamencie. "Jesteśmy na etapie takim, że rozpoczynają się prace parlamentarne, my z reguły nie ingerujemy w bieg procesu legislacyjnego" - wyjaśnił. "Będziemy śledzić zmiany, które będą następować" - zapewnił Mucha.

W czwartek poseł PiS Marek Ast przedstawił w Sejmie założenia projektu nowelizacji ustaw o ustroju sądów powszechnych oraz o Sądzie Najwyższym. Projekt PiS przewiduje m.in., że minister sprawiedliwości nie będzie mógł podjąć decyzji o odwołaniu prezesa lub wiceprezesa sądu bez opinii kolegium sądu oraz Krajowej Rady Sądownictwa. W projekcie PiS zaproponowano też zrównanie wieku przechodzenia w stan spoczynku sędziów dla kobiet i mężczyzn do 65 lat.

Projekt zakłada też "obiektywne kryteria +interesu wymiaru sprawiedliwości+ oraz +ważnego interesu społecznego+ jako podstawę do wyrażenia zgody na dalsze orzekanie przez sędziego po osiągnięciu wieku 65 lat, a także wprowadzenie trybu odwoławczego od postanowienia o odmowie wyrażenia zgody". Jak czytamy na stronie Sejmu, projekt ten przyznaje kompetencje do wyrażenia tej zgody Prezydentowi RP.

Złożony został również projekt PiS nowelizacji przepisów ustaw o organizacji Trybunału Konstytucyjnego i statusu jego sędziów. Projekt przewiduje opublikowanie trzech dotychczas niepublikowanych orzeczeń Trybunału, które - jak podkreślają projektodawcy - wydano z naruszeniem prawa.