"Spodziewaliśmy się, że do końca roku wykonanych będzie 45 wierceń. Nie spodziewamy się teraz, by było ich więcej niż 34" - zaznaczył w środę Woźniak. Wyjaśnił, że wynika to z tego, że koncesjonariusze - zgodnie z prawem - przekładają roboty na koncesjach. Dodał, że jak dotąd wykonano 30 wierceń w poszukiwaniu gazu niekonwencjonalnego, z czego w 7 dokonano zabiegu szczelinowania hydraulicznego.

Z kolei podczas środowego posiedzenia sejmowej stałej podkomisji ds. energetyki Woźniak powiedział, że prace nad nową ustawa, regulującą kwestie wydobywania węglowodorów okazały się niesłychanie trudne. Podkreślał, że głównym celem ustawy będzie zachęcenie inwestorów zagranicznych do inwestowania w Polsce, bo PGNiG, Orlen i Lotos - mimo ogromnego wysiłku - nie będą w stanie w takim tempie, jakby można byłoby, rozwinąć wydobycia na 111 wydanych koncesjach na poszukiwania gazu niekonwencjonalnego.

Potrzebni są wiarygodni inwestorzy zagraniczni z branży i to szybko, dlatego że wydobycie gazu w Polsce powinno się rozwinąć na większą skalę na tyle wcześnie, żeby zdążyć - przed otwarciem wewnętrznego rynku energii w UE w 2014 r. - z utworzeniem w Polsce przynajmniej zrębów rynku gazu - mówił Woźniak.

"Inaczej znowu stracimy przewagę konkurencyjną" - dodał. Wskazał, że na ok. 30 proc. 111 koncesji nie notuje się żadnej działalności inwestycyjnej, bo polski reżim prawny nie zachęca do wierceń, w odróżnieniu od prawa w krajach sąsiednich. Wiceminister powiedział też, że zobowiązania koncesyjne na poszukiwania niekonwencjonalnej ropy i gazu do 2012 r. mówią o 128 wierceniach obligatoryjnych, czyli takich, które firma musi wykonać w ramach koncesji.

Reklama

Ministerstwo Środowiska wydało jak dotąd 19 spółkom 111 koncesji poszukiwawczych dla złóż niekonwencjonalnych ropy i gazu. Obecnie najwięcej koncesji - 15 - ma Polskie Górnictwo Naftowe i Gazownictwo.

Gaz łupkowy wydobywa się metodą szczelinowania hydraulicznego. Polega ona na wpompowywaniu pod ziemię mieszanki wody, piasku i chemikaliów, która powodując pęknięcia w skałach wypycha gaz do góry. W Polsce pierwsze wiercenia w poszukiwaniu niekonwencjonalnego gazu wykonało Polskie Górnictwo Naftowe i Gazownictwo w Markowoli na Lubelszczyźnie, a kanadyjska firma Lane Energy - w Łebieniu na Pomorzu. Planowane są prace w kolejnych miejscach - głównie w pasie od wybrzeża Bałtyku w kierunku południowo-wschodnim, do Lubelszczyzny.