Szefowa niemieckiego rządu powiedziała to w rozmowie telefonicznej z prezydentem Rosji Władimirem Putinem.

Jak poinformował rzecznik niemieckiego rządu Angela Merkel powiedziała Władimirowi Putinowi, że niedzielne wybory będą nielegalne i nie zostaną uznane przez Niemcy. Merkel dodała, że także inne kraje Unii Europejskiej nie uznają wyborów. Ustalono to na ostatnim unijnym szczycie.

W rozmowie telefonicznej, w której uczestniczyli także prezydenci Francji i Ukrainy, podkreślono, że ewentualne głosowanie w Donbasie musi być zgodne z ukraińskim prawem. Merkel i prezydent Francji Francois Hollande ostrzegli, że niedzielne wybory naruszą porozumienie pokojowe z Mińska i utrudnią rozwiązanie konfliktu na Ukrainie.

Przywódcy Niemiec, Francji, Rosji i Ukrainy z zadowoleniem przyjęli za to informacje o porozumieniu między Moskwą a Kijowem w sprawie dostaw gazu.

Reklama

>>> Czytaj też: Merkel: mnie rosyjskie samoloty bojowe nad Europą nie martwią