Według władz w Kijowie, to celowe działanie rebeliantów, którzy chcą ukryć fakt, że Rosjanie przysyłają na Ukrainę nowe wsparcie wojskowe. Podobnego zdania jest ambasador Stanów Zjednoczonych przy OBWE Daniel Baer.
Dzięki dronom obserwatorzy OBWE mogli monitorować sytuację na terenach kontrolowanych przez separatystów. Ukraińscy wojskowi kilkukrotnie donosili o tym, ze rebelianci po prostu strzelają do maszyn, wykorzystując do tego celu na przykład artylerię przeciwlotniczą.
Od kilkunastu dni obserwatorzy i światowe media donoszą o nowych kolumnach żołnierzy i sprzętu, przekraczających granicę. Rosjanie konsekwentnie zaprzeczają, by wysyłali wojska na Ukrainę.
>>> Polecamy: Kapitał wyparowuje z Rosji. Cała moskiewska giełda jest warta mniej niż Apple