W poniedziałek Izba Dyscyplinarna SN miała zająć się w drugiej instancji wnioskiem prokuratury o uchylenie immunitetu warszawskiemu sędziemu Igorowi Tulei. Ostatecznie sprawa ta została odroczona do 22 października.

Przed gmachem Sądu Najwyższego odbyła się w poniedziałek manifestacja poparcia dla sędziego Tulei. Podczas konferencji prasowej przed budynkiem SN szef Stowarzyszenia Sędziów Polskich "Iustitia" powiedział, że "na polskim wymiarze sprawiedliwości dokonuje się zbrodnia". "Ta zbrodnia dokonuje się wraz z każdym orzeczeniem Izby Dyscyplinarnej, z każdym orzeczeniem +neosędziego+" - ocenił Markiewicz.

Jego zdaniem należy "głośno oczekiwać od nas samych i od Europy działania, które będzie chroniło polskie i europejskie sądy". "Musimy głośno domagać się od Komisji Europejskiej, że +czas na pobudkę+. Mijają kolejne miesiące. To jest piąty rok, a te osoby (sędziowie powołani przez Krajową Radę Sądownictwa w aktualnym składzie - PAP) tutaj zasiadają i mają w najbliższych tygodniach wydać kilkadziesiąt orzeczeń w sprawach immunitetowych" - wskazał sędzia Markiewicz.

"Czy my jesteśmy w państwie, które jest członkiem UE, gdzie każdy obywatel ma prawo do skutecznej ochrony prawnej, do prawdziwego sądu, czy też nie? Oczekujemy skutecznych i szybkich działań ze strony instytucji europejskich" - zaapelował szef "Iustitii".

Reklama

Powodem wniosku prokuratury o uchylenie immunitetu sędziemu Tulei jest podejrzenie ujawnienia informacji z postępowania przygotowawczego oraz danych i zeznań świadka, które naraziły bieg śledztwa. Chodziło o postępowanie ws. obrad Sejmu w Sali Kolumnowej z 16 grudnia 2016 r., które zostało dwukrotnie umorzone przez prokuraturę.

W grudniu 2017 r. skład Sądu Okręgowego w Warszawie, któremu przewodniczył sędzia Tuleya, uchylił decyzję prokuratury o pierwszym umorzeniu śledztwa. Sędzia zezwolił wówczas mediom na rejestrację ustnego uzasadnienia postanowienia sądu. Według prokuratury, naraziło to prawidłowy bieg dalszego śledztwa.

Izba Dyscyplinarna SN rozpatrując wniosek w Wydziale I - będącym pierwszą instancją - w czerwcu br. nie podzieliła jednak stanowiska, jakoby sędzia Tuleya wydając wówczas zgodę na rejestrację przez media uzdatnienia wyroku i ogłaszając orzeczenie uwzględniające zażalenie na postanowienie o umorzeniu śledztwa, nie dopełnił obowiązków służbowych. Na tamtą decyzję SN prokuratura złożyła zażalenie, które rozpatruje Wydział II Izby Dyscyplinarnej.

"Pragnę zapewnić, iż podstawą do skierowania powyższego wniosku był obszerny, rzetelnie zgromadzony i prawidłowo oceniony materiał dowodowy, który nie pozostawiał wątpliwości w zakresie faktu popełnienia przez sędziego czynu zabronionego" - pisał wiosną br. o wniosku o uchylenie Tulei immunitetu do Rzecznika Praw Obywatelskich Adama Bodnara prokurator krajowy Bogdan Święczkowski.