Zapytany w programie 1. Polskiego Radia o wspólną listę opozycji w najbliższych wyborach parlamentarnych, Gawkowski powiedział, że ten projekt "nigdy nie był hasłem realnym".

"Czy wspólna lista jest w stanie wygrać? Musiałoby się spełnić wiele różnych elementów. Uważam, że dzisiaj opozycję stać na inny projekt - to jest plan rządzenia. Powinniśmy pokazać jako opozycja plan rządzenia i pokazać, że jesteśmy gotowi do zrealizowania tego planu" – powiedział.

Zwrócił uwagę, że kluby opozycyjne złożyły łącznie ponad 500 projektów ustaw, 200 z nich zgłosiła Lewica. Według niego, "można by było wspólnie wybrać sto ustaw na pierwsze sto dni". Projekty mogłyby zdaniem Gawkowskiego dotyczyć edukacji, ochrony zdrowia, polityki społecznej, spraw klimatycznych i bezpieczeństwa, w tym energetycznego.

Gawkowski przypomniał swoją wypowiedź, że "Lewica jest gotowa na każdy scenariusz", ale najprawdopodobniej to będzie scenariusz samodzielnego startu. Dodał że także liderzy PSL Władysław Kosiniak-Kamysz i Polski 2050 Szymon Hołownia też nie chcą, by ich ugrupowania straciły swą tożsamość. "Każdy chce być podmiotowy, a nie przedmiotowy" - stwierdził szef klubu Lewicy.

Reklama

brw/ mok/