W nocy z wtorku na środę odbyła się rozmowa szefa polskiej dyplomacji Zbigniewa Raua z wezwanym do MSZ ambasadorem Federacji Rosyjskiej Siergiejem Andriejewem.

"Pan ambasador był wczoraj w MSZ kilkanaście minut przed północą. Został przyjęty przez pana ministra Zbigniewa Raua. To była bardzo krótka rozmowa bez żadnych kurtuazji, grzeczności, nawet wymiany uścisku dłoni. Trwała cztery minuty. Pan minister przedstawił ambasadorowi notę dyplomatyczną, która opisała sytuację i nasze spojrzenie na całą sprawę. Pan ambasador przyjął to do wiadomości i ambasadę opuścił" - powiedział rzecznik MSZ Łukasz Jasina w środę w rozmowie z TVP Info.

Jasina poinformował też, że minister Rau od wtorku odbył wiele rozmów, w tym z minister spraw zagranicznych Niemiec Annaleną Baerbock. Dodał, że na środę zaplanowane są kolejne rozmowy z ministrami spraw zagranicznych innych krajów. Zaznaczył, że MSZ wspiera "aktywność prezydenta i premiera".

Reklama

We wtorek po godz. 15 - jak przekazali przedstawiciele polskich władz - na terenie leżącej niedaleko od granicy z Ukrainą wsi Przewodów (powiat hrubieszowski, woj. lubelskie) spadł pocisk; w wyniku eksplozji śmierć poniosło dwóch obywateli Polski. Siły rosyjskie przeprowadziły we wtorek po południu zakrojony na szeroką skalę atak rakietowy na Ukrainę, wymierzony głównie w obiekty energetyczne.

Autor: Adrian Kowarzyk