Odbudowę zdewastowanego przez rosyjskie wojska miasta ma nadzorować oenzetowska grupa zadaniowa koordynowana w ramach Europejskiej Komisji Gospodarczej. Instytucję tę powołano w 1947 roku do odbudowy Europy po II wojnie światowej.

Mer Charkowa, Ihor Terechow, powiedział Głosowi Ameryki, że generalny plan odbudowy stale powstaje, pomimo trwającego rosyjskiego ostrzału. „Kiedy walki się zakończą, sądzę, że będziemy w stanie przywrócić miasto do poprzedniego stanu w ciągu dwóch do trzech lat, tak, by Charków stał się nawet lepszym miastem, niż był wcześniej” – powiedział.

Charków przed wojną liczył blisko półtora miliona mieszkańców. Według szacunków ratusza w wyniku rosyjskiej agresji zniszczonych zostało tam 25 proc. budynków mieszkalnych. Ucierpiała także infrastruktura, w tym zbombardowane urzędy, szpitale, szkoły i przedszkola.

Pracami nad planem odbudowy Charkowa kieruje brytyjski architekt Norman Foster. „To szansa uczynienia go jeszcze pełniejszym życia i bardziej pionierskim w wyznaczaniu trendów, technologii i przemysłu – wszystkich rzeczach, które czynią miasta wielkimi” – powiedział, cytowany przez VOA. Brytyjczyk mierzy się jednak z krytyką. W kwietniu kijowski architekt Sława Balbek stwierdził, że plan odbudowy jest przedwczesny, a skupienie się na nim doprowadzi do zaniedbania innych zniszczonych wojną miejscowości. Jak dodał, dopiero po zakończeniu rosyjskich bombardowań będzie można właściwie ocenić skalę zniszczeń i oszacować zakres prac.

Reklama

Na początku maja prezydent Wołodymyr Zełenski przedstawił szacunki, z których wynika, że Ukraina będzie potrzebowała na odbudowę około 600 mld dolarów.