Na lotnisku Heathrow zapalił się Dreamliner o nazwie "Królowa Saba" należący etiopskich linii lotniczych. Na pokładzie nie było pasażerów, a maszyna parkowała z dala od budynku terminalu.
Policja podała, że nie zgłoszono jej żadnych obrażeń wśród załogi bądź strażaków. Ogień został szybko ugaszony. Samolot pokrywa piana gaśnicza, ale - sądząc po zdjęciach publikowanych na Twitterze - maszyna nie odniosła od zewnątrz żadnych uszkodzeń.
"Królowa Saba" jako pierwszy Dreamliner wznowiła loty po wycofaniu w styczniu 50. samolotów w związku z awariami akumulatorów. Wcześniej cztery Dreamlinery doznały uszkodzeń obwodów elektrycznych, a jeden zapalił się na lotnisku w Bostonie. Nowe samoloty Boeinga miewały już również niewyjaśnione wycieki paliwa i oleju, awarie podwozia i silnika.
Rzecznik Boeinga powiedział, że firma wie już o pożarze i jej przedstawiciel jest na Heathrow.
Awaria akumulatorów
W styczniu wszystkie dreamlinery uziemiono z powodu awarii akumulatorów. Okazało się, że wadliwie wykonane były baterie litowo-jonowe.
Boeing 787 Dreamliner to najnowszy samolot ze stajni Boeinga - tego typu maszyny latają także w barwach Polskich Linii Lotniczych LOT. Po styczniowym uziemieniu dreamlinery należące do polskiego przewoźnika naprawiane były w Etiopii i od początku czerwca ponownie są w użyciu.
W reakcji na wydarzenia na lotnisku Heathrow akcje Boeinga poszybowały w dół.
>>> Czytaj również: Dreamlinery będą nadal zawodzić - uważa ekspert
Więcej o awariach dreamlinerów czytaj w raporcie Forsal.pl