Kolejny z gazowców dla Polskiego Górnictwa Naftowego i Gazownictwa (PGNiG), którego budowa właśnie się rozpoczyna, będzie mieć pojemność 174 tys. m sześc. skroplonego gazu ziemnego. Spółka poinformowała, że rozpoczęcie transportu LNG przez jednostkę planowane jest na 2024 rok.

"Rozwój floty transportowej to dla PGNiG jeden z kluczowych elementów budowania bezpieczeństwa energetycznego opartego miedzy innymi na imporcie do Polski skroplonego gazu ziemnego. Gazowce te pozwolą nam obsłużyć zarówno kontrakty długoterminowe na dostawy LNG ze Stanów Zjednoczonych, które wejdą w życie z początkiem przyszłego roku, ale też ładunki spotowe. Umożliwią także bardziej efektywne działanie PGNiG na globalnym rynku LNG"– powiedziała cytowana w komunikacie prezes PGNiG Iwona Waksmundzka-Olejniczak.

Spółka przypomniała, że budowana jednostka w Korei Południowej to trzeci z ośmiu zamówionych statków. Realizacja całego zlecenia, zakładającego budowę ośmiu statków dla PGNiG zajmie jeszcze 3 lata.

"Pierwszy, który ma zostać nazwany imieniem Prezydenta Lecha Kaczyńskiego, zwodowano w czerwcu tego roku. Obecnie prowadzone są prace wyposażeniowe związane z montażem zbiorników i pozostałej części instalacji gazowej. Kolejny etap zakłada przeprowadzenie prób morskich gazowca, które zweryfikują jego możliwości manewrowe. Stępka pod drugi statek +Grażyna Gęsicka+ położona została kilka tygodni temu. Obie jednostki wejdą do użytku w przyszłym roku" - poinformowała spółka.

Reklama

Jak dodano, przy użytkowaniu gazowców PGNiG ma współpracować z wyspecjalizowanymi spółkami armatorskimi: Knutsen OAS Shipping oraz Maran Gas Maritime.

Zaznaczono, że statki będą przede wszystkim wykorzystywane do obsługi długoterminowych kontraktów na zakup LNG z USA. Podpisane do tej pory umowy z amerykańskimi producentami skroplonego gazu ziemnego przewidują dostawy ok. 9 mld m sześc. tego surowca (po regazyfikacji), z czego ponad 7 mld m sześc. będzie dostarczane w formule free-on-board (FOB).

PGNiG przypomniało, że obsługę dostaw w formule FOB, rozpoczęło już w pierwszej połowie tego roku. To odpowiedź na potrzebę intensyfikacji dostaw w związku z inwazją Rosji na Ukrainę oraz przerwaniem dostaw gazu do Polski przez Gazociąg Jamalski. Dla optymalnego wykorzystania przepustowości terminalu LNG w Świnoujściu PGNiG wyczarterowało trzy jednostki na mocy umów krótkoterminowych. Pierwsza taka dostawa zrealizowana została w maju. Metanowiec "Maran Gas Apollonia" dostarczył wówczas ponad 65 tys. ton LNG z terminalu Calcasieu Pass w Luizjanie należącego do amerykańskiej spółki Venture Global LNG - poinformowano.

Autor: Anna Bytniewska