"Mamy już trzeci z kolei tydzień, kiedy indeksy zamykają się blisko swoich minimów z danego tygodnia. Szczególnie widoczne jest to właśnie dziś, kiedy po dużej przecenie w USA tamtejsze rynki w dość zdecydowany sposób wyznaczają kierunek notowań. W obecnej sytuacji narzuca się refleksja, że głównymi czynnikami wpływającymi na notowania na GPW są groźba większej przeceny w USA i groźba rozpoczęcia wojny na wschodzie" - powiedział PAP Biznes dyrektor departamentu analiz DM BPS, Tomasz Czarnecki.

"Cały czas atmosfera gęstnieje i dopóki te dwa czynniki będą tak silnie oddziaływać na nasz rynek, szansa na optymistyczne ruchy na giełdzie będzie mała. Zwłaszcza, że statystycznie luty nie sprzyja bykom. Wydaje się, że WIG20 powinien szukać równowagi gdzieś między 2.100 pkt. a 2.170 pkt." – wskazał.

WIG20 rozpoczął notowania tuż nad kreską, jednak już po kilku minutach handlu znalazł się poniżej odniesienia. Indeks stopniowo schodził w dół, aż ustabilizował się w okolicy poziomu 2.200 pkt., która ostatecznie na koniec dnia została wyraźnie przełamana.

"Od początku sesji widać było, że na GPW popyt był w defensywie i mimo, że podaż nie była zbyt agresywna, to rynek dość wyraźnie tracił przez całą sesję" – skomentował Czarnecki.

Reklama

"W najbliższym czasie nie należy spodziewać się rewelacji ze strony wyników spółek - to także nie będzie pomagało, więc zatrzymania przeceny szukałbym dopiero jak rynek w USA zanotuje kilka spokojniejszych sesji. Bez takich emocji jakie były w czwartek (indeksy traciły nawet blisko 4 proc., a Meta/Facebook przeceniony został o 26 proc. – PAP). Inwestorzy obawiają się, że takie przeceny mogą pojawić się także na naszym rynku" – dodał.

WIG20 spadł na piątkowym zamknięciu o 2,71 proc. do 2.174,57 pkt., WIG zniżkował o 2,04 proc. do 76.149,47 pkt., mWIG40 poszedł w dół o 0,97 proc. do 5.225,86 pkt., a sWIG80 stracił 0,19 proc. i wyniósł 19.796,99 pkt.

W ujęciu tygodniowym WIG20 stracił 0,4 proc., WIG tyle zyskał, średnie spółki wzrosły o blisko 2 proc., a małe zyskały 2,3 proc.

W piątek na głównych europejskich parkietach, podobnie jak dzień wcześniej, zdecydowanie przeważały spadki. Tym razem jednak indeksy rosyjskie lekko odbijały po mocnej przecenie, a najsłabiej zachowywał się WIG20. Tuż za krajowym parkietem był niemiecki DAX, zniżkujący o 1,8 proc. Z kolei najmocniej rosła giełda na Słowacji - o 1,2 proc.

Po ostatnich mocnych spadkach sesja w USA przebiegała w mieszanych nastrojach. W momencie zamknięcia sesji na GPW S&P tracił 0,5 proc., a Nasdaq rósł o 0,1 proc.

Obroty na GPW wyniosły ok. 1,1 mld zł, z czego 950 mln zł przypadło na największe spółki. Tak jak dzień wcześniej, pod względem obrotów dominowało Allegro (139 mln zł). Po ok. 110 mln zł przypadło na banki Pekao i PKO BP.

W ujęciu sektorowym wyraźnie przeważały spadki. Rosły jedynie dwa z 14 indeksów, w tym leki o 1,1 proc. i budownictwo o 0,4 proc.

W największym stopniu traciły media i motoryzacja - w dół po blisko 3,3 proc. Spółki motoryzacyjne wymazały niemal całość z 3,6 proc. czwartkowego wzrostu.

Energetyka spadła o 3,2 proc., oddając większość poprzedniej 3,5 proc. zwyżki. W podobnym tempie traciły także paliwa i chemia.

Jedyną rosnącą spółką w WIG20 było JSW, które poszło w górę o 0,2 proc., po spadku o 4,5 proc. poprzedniego dnia.

Spadkom przewodzili liderzy czwartkowej sesji, czyli energetyczne PGE i Tauron, a także górnicze PGNiG. PGE straciło 5,1 proc. po 6 proc. wzroście na poprzedniej sesji. PGNiG i Tauron, które poprzednio zyskały po ok. 3,5 proc., w piątek spadły po ok. 4,5 proc.

Niemal 4 proc. spadł CD Projekt, a także CCC, które pogłębiło roczne minimum do ok. 65 zł.

Druga z rzędu słaba sesja na walorach Allegro zniosła kurs o 3,3 proc. do nieco ponad 35 zł. Kurs jest coraz bliżej historycznego minimum z grudnia.

W indeksie po ok. 3 proc. traciły także PKN Orlen, KGHM, PZU i Dino.

Wśród spółek z mWIG40 po ok. 4 proc. spadały Grupa Azoty, Inter Cars, Wirtualna Polska i Kęty.

Z kolei część czwartkowej przeceny odrobił LiveChat, rosnąc o 2,5 proc.

W sWIG80 po ok. 3 proc. traciły Auto Partner i Skarbiec Holding, zaś w podobnym tempie rosły Instal Kraków i VRG (do 4,07 zł). Instal podał wstępne wyniki finansowe za 2021 r., z których wynika, że miał blisko 25 mln zł zysku netto.

Przed sesją podano, że analitycy DM BOŚ, w raporcie z 27 stycznia, podnieśli 12-miesięczną cenę docelową akcji VRG do 4,76 zł z 4,50 zł wcześniej i podtrzymali rekomendację "kupuj".