„Czas europejskich imperiów należy do przeszłości. To jest, uważam, ostatnia kolonialna wojna w Europie i ona się musi skończyć, a my w Polsce uważamy, że jej wynik powinien być następujący: Rosja powinna przegrać, a Ukraina wygrać i w tej sprawie, niezależnie od tego, kto będzie sprawował władzę w Polsce, jak pan widzi, jesteśmy zjednoczeni” – powiedział na wspólnej konferencji ze swym ukraińskim odpowiednikiem Dmytrem Kułebą.

Ukraina jest krajem europejskim, a Ukraińcy są wolnym narodem

Podczas wystąpienia obu ministrów w Kijowie zawyły syreny alarmowe, nawołując mieszkańców do ukrycia się w schronach w obawie przed atakiem powietrznym Rosji. Wizyta Sikorskiego na Ukrainie jest jego pierwszą podróżą zagraniczną po objęciu stanowiska szefa MSZ.

Reklama

„Ten alarm lotniczy, który państwo słyszycie, to jest powód, dla którego tu jestem. To jest kompletnie nie do zaakceptowania aby sąsiedni kraj napadał na sąsiada pod jakimkolwiek pretekstem i bombardował miasta, niszczył całe prowincje, wywoził dzieci, przygotowywał się do unicestwienia sąsiada, który nie zrobił mu nic złego. W tej tytanicznej walce Polska jest po waszej stronie” – zwrócił się Sikorski do Kułeby.

Polski minister zaznaczył, że Ukraina jest krajem europejskim, a Ukraińcy są wolnym narodem, który chce żyć w demokracji i sam wybrał zachodni kierunek rozwoju. „Macie prawo do tego wyboru i tego waszego prawa będziemy wam pomagać bronić. Żeby nikt nie schodził do schronów, dlatego że pan Putin marzy o odbudowie rosyjskiego imperium” - podkreślił.

Sikorski pogratulował także Ukrainie rozpoczęcia negocjacji o członkostwie w Unii Europejskiej. „Gratuluję otwarcia negocjacji z Unią Europejską. Myślę, że nowy premier Polski Donald Tusk miał w tym swój udział. Znajdziecie w nim też przyjaciela wolności i przyjaciela Ukrainy” – powiedział.

Odnosząc się do relacji polsko-ukraińskich minister spraw zagranicznych przyznał, że „między sąsiadami zawsze są jakieś sprawy do załatwienia; i to związane z historią i to związane ze sprawami bieżącymi”.

„Dlatego przywiozłem ze sobą polskich wiceministrów transportu i rolnictwa. Musimy przywrócić warunki uczciwej konkurencji tak, żeby na handlu i transporcie wszyscy skorzystali. I myślę, że to, co sobie powiedzieliśmy, może prowadzić do znalezienia rozwiązań” – podkreślił.

„Ale w każdym razie Polska swoje różnice z instytucjami europejskimi właśnie rozwiązuje i to spowoduje, że podchodząc do polskiej prezydencji w Unii Europejskiej za trochę ponad rok będziemy w znacznie lepszej pozycji, aby robić dla was to, co robiliśmy w 2011 r., kiedy to – przypominam – za polskiej prezydencji zamknęliśmy tekst umowy stowarzyszeniowej z Ukrainą” – dodał.

„Mam nadzieję, że to jest otwarcie naszych serdecznych, sojuszniczych relacji”

Przemawiając na konferencji z Kułebą Sikorski oddał hołd bohaterom Kijowa i całej Ukrainy mówiąc, że jest ona inspiracją dla Polski i całej Europy.

„Chcę oddać hołd bohaterom tego miasta i waszego kraju. Jesteście inspiracją dla Polski i całej Europy i mam nadzieję, że prędzej czy później w Moskwie dojdą do wniosku, że rozpętanie tej okrutnej wojny było błędem i że jest ona dla Rosji nie do zwyciężenia i że wobec tego trzeba iść po rozum do głowy” – powiedział.

„Tutaj, oczywiście, ukraińscy żołnierze umierają każdego dnia, ale mamy też do czynienia z szokującym przypadkiem w sojuszniczej i zaprzyjaźnionej Pradze, gdzie szaleniec, chyba szaleniec, zamordował kilkanaście osób. Chciałbym złożyć rządowi i przede wszystkim narodowi czeskiemu najserdeczniejsze kondolencje w tej ciężkiej chwili” – oświadczył Sikorski.

„Mam nadzieję, że to jest otwarcie naszych serdecznych, sojuszniczych relacji” – podsumował polski minister mówiąc o relacjach z Ukrainą.

Szef ukraińskiej dyplomacji oświadczył ze swej strony, że otrzymał od Sikorskiego zapewnienie, że Polska nadal będzie wspierać jego kraj w wojnie z Rosją. Kułeba podziękował także za pomoc polskiemu społeczeństwu.

„Otrzymałem zapewnienie od ministra Sikorskiego, że Polska nadal będzie aktywnie pomagać Ukrainie i chcę, by każda polska rodzina wiedziała, że my na Ukrainie jesteśmy bezgranicznie wdzięczni za całą pomoc udzieloną przez Polaków w najtrudniejszym momencie naszej historii. Ukraińcy zawsze będą za to wdzięczni. I za objęcia dla naszych uchodźców i za wsparcie wojskowe, którego państwo polskie udzieliło Ukrainie” – powiedział.

Ukraiński minister zwrócił uwagę, że Sikorski przybył na Ukrainę w ramach swojej pierwszej wizyty zagranicznej po objęciu stanowiska szefa polskiej dyplomacji.

Chęć rozwiązania problematycznych kwestii we wzajemnych relacjach jest po obu stronach

„Oczekiwaliśmy na wizytę Radka, by omówić wszystkie kwestie wzajemnych stosunków, dlatego właśnie przed chwilą zakończyliśmy szczegółową, szczerą i przyjazną rozmowę. Omówiliśmy wszystkie problemy i mamy odczucie i zrozumienie, że wraz z nowym rządem Polski i w szczególności z ministrem Sikorskim (…) pomiędzy Ukrainą i Polską będzie odbywał się bardzo treściwy, poważny dialog” – podkreślił Kułeba.

Poinformował, że rozmawiał z Sikorskim o dążeniach swojego kraju do członkostwa w Unii Europejskiej i NATO. „Radek podzielił się doświadczeniem Polski na tej drodze i wnioskami, które Polska wyciągnęła z własnego procesu przyłączania się do UE; to było bardzo korzystne i za to dziękuję. Będziemy prowadzić bardzo szczegółowy dialog na ten temat” – zaznaczył.

Kułeba mówił także o odblokowaniu granicy między naszymi krajami, na której trwają protesty polskich przewoźników.

„Zaczęliśmy od konieczności rozwiązania problematycznych kwestii we wzajemnych relacjach. Chęć rozwiązania tych kwestii jest po obu stronach i na Ukrainie i w Polsce. Trzeba siadać i konkretnie rozmawiać, by znajdować wyważone, prawnie umocowane decyzje” – powiedział.

„Dotyczy to przede wszystkim blokowania granicy ukraińsko-polskiej przez polskich przewoźników oraz kwestii eksportu ukraińskiej produkcji spożywczej do Polski. Są to sprawy delikatne, rozumiemy to, ale decyzje powinny zostać podjęte jak najszybciej. Pierwszym krokiem, który należy uczynić, jest odblokowanie granicy; sytuacja, gdy nad ukraińsko-polskimi, przyjaznymi stosunkami wisi cień zablokowanej granicy, jest niedopuszczalna i szkodliwa” – oświadczył.

Kułeba wyraził nadzieję, że spotkania, które minister Sikorski przeprowadził w Kijowie, pozwolą na uruchomienie konkretnych decyzji.

„My, Ukraińcy i Polacy wiemy, jak rozwiązywać problemy. Wiemy także, jak pokonywać Moskwę. Od Orszy do Cudu nad Wisłą. Jestem przekonany, że w XXI wieku ta sławetna historia wzajemnych, wspólnych zwycięstw Ukrainy i Polski zostanie uzupełniona nowymi zwycięstwami. Nie tylko nad rosyjską agresją ale i w misji historycznej zjednoczenia Europy” – powiedział szef MSZ Ukrainy.

Jarosław Junko