Na oszustwach zarabiają krocie, bo na tańsze leki chętnych nie brakuje. Tylko w zeszłym roku Służba Celna zarekwirowała podróbki warte niemal 40 tys. euro. A to zaledwie wierzchołek góry lodowej. Z najnowszych danych Służby Celnej wynika, że w 2009 roku zatrzymano 10,5 tys. sztuk podrobionych medykamentów. – Najczęściej podrabiane są viagra i cialis – mówi rzeczniczka Ministerstwa Finansów Magdalena Kobos.
Z danych policji wynika, że fałszuje się już nie tylko leki stosowane w leczeniu zaburzeń erekcji, ale też sterydy, preparaty odchudzające, a nawet produkty stosowane w leczeniu nowotworów, psychotropy, ale nawet leki kardiologiczne. – Podrabia się już wszystkie droższe preparaty – potwierdza dyrektor Narodowego Instytutu Leków, prof. dr hab. Zbigniew Fijałek.
Wartość towaru zarekwirowanego w 2009 r. przez celników przekroczyła 39 tys. euro. Realna wartość podróbek zalewających polski rynek jest dużo wyższa. Światowa Organizacja Zdrowia podała, że Polacy wydają na podróbki ok. 100 mln zł rocznie. – Interpol ocenia, że jesteśmy krajem wysokiego ryzyka, m.in. ze względu na naszych sąsiadów ze Wschodu. Szacuje się, że nawet 20 proc. leków w tych krajach to podróbki. Ile fałszywych medykamentów jest u nas? Tego nikt nie wie – mówi Fijałek.

Pełna treść artykułu: Viagra z gipsu zalewa polski rynek

Reklama